Listopad w Japonii to czas praktykowania momijigari – polowania na czerwone liście [GALERIA]
Prawdziwa jesień w Kraju Kwitnącej Wiśni zaczyna się dopiero pod koniec października, a swoją pełnię osiąga w drugiej połowie listopada. Właśnie wtedy liście japońskich klonów przybierają charakterystyczne, typowo jesienne barwy. Stąd wywodzi się tradycja momijigari, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „polowanie na czerwone liście”.
Japońska jesień zachwyca kolorami. O tej porze roku krajobraz zmienia się nie do poznania, głównie za sprawą drzew – a zwłaszcza klonów momiji – których liście zaczynają mienić się odcieniami rdzawej czerwieni, ceglastego brązu i palonej pomarańczy. To właśnie w tym okresie tysiące mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni wyruszają w góry, do miejskich parków i w okolice świątyń, by podziwiać spektakularne, wielobarwne korony drzew.
Zwyczaj ów nosi nazwę momijigari, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „polowanie na czerwone liście”. Dla Japończyków to nie tylko okazja do tego, by nacieszyć oczy pięknymi widokami. Jest to też moment na refleksję nad przemijaniem i ulotnością piękna. Tradycja ta zachęca do zwolnienia tempa życia i kontemplowania natury w celu odnalezienia odpoczynku od codziennych obowiązków i problemów.
Za miejsca szczególnie polecane do „polowania na czerwone liście” uznaje się m.in. świątynie Kiyomizudera, Tofuku-ji, Eikando w Kioto, jezioro Chuzenji i wodospad Kegon w Nikko, a także Park Narodowy Daisetsu-zan. W drugiej połowie listopada w Japonii organizowane są specjalne wydarzenia – zwłaszcza wieczorami – podczas których można oglądać finezyjnie oświetlone drzewa, dzięki czemu całe doświadczenie zyskuje magiczną atmosferę.
Jedną z najsłynniejszych tego typu inicjatyw jest odbywający się rokrocznie o tej porze Festiwal Świateł i Kolorów, który w unikatowy sposób łączy wierność lokalnej kulturze z nowoczesnym sposobem jej celebrowania. Podczas festiwalu położone na północy kraju miasteczko Hirosaki wypełniają kolorowe lampiony i origami, które na tle wszechobecnych czerwonych liści wyglądają jeszcze bardziej spektakularnie. Wydarzenie dopełniają występy taneczne i teatralne, a na ulicach roi się wtedy od stoisk z rękodziełem i tradycyjnymi przysmakami. (PAP Life)
Autorka: Iwona Oszmaniec
iwo/moc/ag/ep/