Arabia Saudyjska: żądania Kataru dotyczące świętych meczetów to deklaracja wojny

2017-07-30 20:05 aktualizacja: 2018-10-05, 19:37
epa05928346 Saudi Arabia's Minister of Foreign Affairs Adel Al Jubeir talks to Russian Foreign Minister Sergei Lavrov (not pictured) during their meeting in the Russian Foreign Ministry guest house in Moscow, Russia, 26 April 2017.  EPA/SERGEI CHIRIKOV 
Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2017 / SERGEI CHIRIKOV
epa05928346 Saudi Arabia's Minister of Foreign Affairs Adel Al Jubeir talks to Russian Foreign Minister Sergei Lavrov (not pictured) during their meeting in the Russian Foreign Ministry guest house in Moscow, Russia, 26 April 2017. EPA/SERGEI CHIRIKOV Dostawca: PAP/EPA. PAP/EPA © 2017 / SERGEI CHIRIKOV
Katarskie żądania umiędzynarodowienia świętych meczetów to deklaracja wojny - powiedział w niedzielę minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Adil ibn Ahmad ad-Dżubeir w wywiadzie dla państwowej telewizji Al-Arabija.

"Postulaty Kataru w sprawie umiędzynarodowienia świętych miejsc (meczetów w Mekce i Medynie) są agresywne; to deklaracja wojny przeciwko królestwu" - powiedział Dżubeir, przebywający w Bahrajnie na spotkaniu szefów MSZ czterech państw arabskich bojkotujących Ad-Dauhę. Minister zaznaczył również, że Rijad "zachowuje sobie prawo do odpowiedzi wobec każdego, kto próbuje umiędzynarodowić święte miejsca", i że "odrzuca katarskie próby upolitycznienia pielgrzymek (hadżdż)".

"Jeśli chodzi o zapewnienie przyjazdu pielgrzymom, historia królestwa jest czysta" - oświadczył Dżubeir. "Witamy pielgrzymów z Kataru, tak jak każdych innych" - zapewnił.

Jak wskazuje agencja Reuters, nie jest jasne, czy Katar wystosował żądania umiędzynarodowienia meczetów. Ad-Dauha oskarżała jednak Rijad o upolitycznienie hadżdżu, a w czwartek zwróciła się do ONZ, wyrażając niepokój z powodu przeszkód, jakie napotykają Katarczycy chcący podróżować do Mekki w tym roku.

Władze Arabii Saudyjskiej ogłosiły 20 lipca, że mieszkańcy Kataru, którzy chcą udać się z pielgrzymką do Mekki, będą mile widziani mimo znacznego ochłodzenia stosunków między Rijadem a Ad-Dauhą. Jak podaje jednak telewizja Al-Arabija, do niedzieli na pielgrzymkę nie przyjechał nikt z Kataru.

Pielgrzymka do Mekki, gdzie urodził się Mahomet i gdzie doznał objawień, jest jednym z pięciu filarów islamu, obok wyznania wiary, modlitwy pięć razy dziennie, jałmużny i postu w czasie świętego dla muzułmanów miesiąca ramadanu. Pielgrzymkę powinien odbyć każdy wierny co najmniej raz w życiu, jeśli ma na to niezbędne środki. Hadżdż w tym roku rozpoczyna się pod koniec sierpnia. W ubiegłorocznym wzięło udział prawie 1,5 mln muzułmanów z całego świata.

Saudowie, dynastia panująca w Arabii Saudyjskiej od 1932 roku, sprawują kontrolę nad świętymi dla muzułmanów meczetami w Mekce i Medynie i określają się jako ich strażnicy.

Arabia Saudyjska 5 czerwca zerwała stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając go m.in. o wspieranie terroryzmu oraz nadmierne zbliżenie z Iranem. W ślad za Rijadem poszły Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje te zablokowały połączenia lotnicze, morskie i lądowe z emiratem. (PAP)

mobr/mc/