Grybauskaite: Litwa i Polska mają współpracować jak równi partnerzy

2017-08-08 14:01 aktualizacja: 2018-09-26, 21:32
epa06043241 Lithuanian President Dalia Grybauskaite arrives in Brussels, Belgium, 22 June 2017. European heads of states and governments gather for a two-days European Council meeting on 22 and 23 June which will mainly 'focus on the ongoing efforts to strengthen the European Union and protect its citizens through the work on counterterrorism, security and defence, external borders, illegal migration and economic development', the European Councils said in a press release.  Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
epa06043241 Lithuanian President Dalia Grybauskaite arrives in Brussels, Belgium, 22 June 2017. European heads of states and governments gather for a two-days European Council meeting on 22 and 23 June which will mainly 'focus on the ongoing efforts to strengthen the European Union and protect its citizens through the work on counterterrorism, security and defence, external borders, illegal migration and economic development', the European Councils said in a press release. Fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
Współpraca Litwy i Polski ma przebiegać na zasadach równego partnerstwa - oznajmiła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite w reakcji na ujawnione rozmowy byłego szefa PKN Orlen Jacka Krawca z byłym szefem MSZ Radosławem Sikorskim o sprzedaży rafinerii w Możejkach.

"Współpraca bilateralna, niezależnie od wielkości państwa powinna być równoprawna" - powiedziała prezydent Grybauskaite, którą we wtorek cytuje agencja BNS.

Prezydent wskazała, że Litwa w kontaktach z Polską "usiłuje zachować serdeczne i konstruktywne stosunki" i tego też oczekuje od Warszawy. "Żądania kupienia przyjaźni Litwy są nie do przyjęcia" - dodała Grybauskaite.

Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius we wtorkowym wywiadzie dla litewskiej rozgłośni Żiniu Radijas powiedział, że lekceważenie Litwy w ujawnionych nagraniach jest ostrzeżeniem dla innych polskich polityków.

"Ujawnione nagrania są poważnym ostrzeżeniem dla tych, którzy sądzą, że relacje pomiędzy państwami mogą być uzależnione od wielkości państwa" - oświadczył Linkeviczius. Wskazał, że "smutne jest, iż ówczesne władze (Polski) i niektórzy przedstawiciele obecnych władz - nie chciałbym tego uogólniać – miały do Litwy nieszczery stosunek".

Linkeviczius, który jest szefem litewskiej dyplomacji drugą kadencję, przyznał, że przed kilkoma laty we współpracy z niektórymi polskimi politykami odczuwało się "podwójne dno i nieszczerość".

Media litewskie informując o ujawnionych rozmowach Jacka Krawca z Radosławem Sikorskim dotyczące sprzedaży rafinerii w Możejkach, koncentrują się na słowach byłego szefa MSZ: "Ja chcę wychować Litwinów, żeby zrozumieli, że sr**ie na Polskę nie jest za darmo".

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ mobr/ ap/ mag/

TEMATY: