Ambasador Izraela: musimy tę kwestię zamknąć porozumieniem

2018-01-29 22:56 aktualizacja: 2018-09-26, 18:30
Ambasador Izraela Anna Azari (L) podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu przy pomniku Bohaterów Getta w Warszawie.  Fot. PAP/Tomasz Gzell
Ambasador Izraela Anna Azari (L) podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu przy pomniku Bohaterów Getta w Warszawie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Geostrategiczne relacje między Izraelem, a Polską są ważniejsze niż dużo innych rzeczy, ale musimy tę kwestię zamknąć porozumieniem - powiedziała w poniedziałek ambasador Izraela Anna Azari w kontekście nowelizacji ustawy o IPN.

W poniedziałek wieczorem Azari spotkała się z szefem gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy Krzysztofem Szczerskim. Rozmowa odbyła się na prośbę strony izraelskiej i związana była ze sprzeciwem Tel Awiwu wobec uchwalonej w piątek przez Sejm nowelizacji ustawy o IPN.

Azari pytana w telewizji Polsat News2 czy po spotkaniu z szefem gabinetu prezydenta jest "optymistyczna" odparła: "Ja jestem całkiem osobą optymistyczną i myślę, że i u pana Szczerskiego, i chyba wczoraj w rozmowie między premierami jest optymizm".

"Mówimy o dialogu konstruktywnym i o tym, że geostrategiczne relacje między Izraelem, a Polską są bardziej ważne niż dużo innych rzeczy, ale musimy tę kwestię zamknąć porozumieniem" - dodała.

Szczerski powiedział PAP po spotkaniu z ambasador Izraela, że rozmowa była trudna i szczera. Szef gabinetu prezydenta poinformował, że przedstawił zdecydowanie krytyczną ocenę głosów pojawiających się w Izraelu ws. noweli ustawy o IPN oraz warunki, które pozwolą na normalizację debaty.

Zgodnie z uchwaloną w piątek nowelą ustawy o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

Do nowych przepisów krytycznie odniosły się w sobotę władze Izraela, m.in. premier Benjamin Netanjahu. Ambasador Azari w sobotę podczas uroczystości 73. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, zaapelowała o zmianę w tej nowelizacji. Podkreśliła, że "Izrael traktuje ją jak możliwość kary za świadectwo ocalałych z Zagłady".

Zastępca ambasadora RP w Tel Awiwie został wezwany w niedzielę do izraelskiego MSZ, "wyrażono sprzeciw Izraela wobec sformułowań w ustawie o IPN". "Zwłaszcza termin przyjęcia (ustawy - PAP), w przeddzień Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, był zadziwiający i niefortunny" - napisało izraelskie MSZ.

Ambasador: nowe przepisy mogą spowodować, że każdy kto powie o Polaku, że robił "niedobre rzeczy" podczas wojny, może zostać oskarżony i ukarany

Azari powiedziała w Polsat News2, że nowelizacja ustawy o IPN została przyjęta przez Sejm w "niedobrym czasie" - przed Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. "Nie chciałam, jako prywatna osoba komuś coś zrobić złego podczas tej uroczystości. (...) Musiałam, przekazać w Polsce, w Oświęcimiu, bo to symboliczne miejsce, ból i cierpienie, o które szło w Izraelu (...) w momencie publikacji tej ustawy" - wyjaśniała. 

Zwróciła uwagę, że Izrael wie, że obozy śmierci na terytorium Polski budowali niemieccy naziści. "O to nie ma sporu. Ale w tej ustawie napisano coś innego. Tam nie ma słów, ani jednego słowa o tym, kto budował obozy śmierci. Tam jest kara za oskarżenie Polaków, polskiego państwa i narodu. Ta formuła nie jest jasna dla Izraelczyków" - powiedziała ambasador.

Jej zdaniem wprowadzenie nowych przepisów w życie może spowodować, że każdy kto powie o Polaku, że robił "niedobre rzeczy" podczas II wojny światowej, może zostać oskarżony i ukarany. "Już w pierwszych publikacjach dziennikarskich było napisane, że według tego prawa ocaleni z zagłady nie mogą opowiedzieć swojej historii" - stwierdziła.

Azari zaznaczyła, że relacje między Polską a Izraelem są bardzo dobre

Ambasador Izraela pytana w Polsat News2 o prognozy na przyszłość i czy spodziewa się w najbliższym czasie wizyt na szczeblu państwowym powiedziała: "mamy dużo planów w tym m.in. przyjazd naszego prezydenta (...); mamy dużo planów świętowania razem 70 rocznicy Izraela i 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości i mam nadzieję, że wszystko wróci na swoje miejsce".

Azari zaznaczyła, że relacje między Polską a Izraelem są bardzo dobre. "Bardzo intensywne. Wszyscy, z dwóch, stron spotykają się i planują spotkania i to jest normą" - powiedziała ambasador Izraela. (PAP)

autor: Paweł Żebrowski, Joanna Strojna-Balcer