Petru zapewnił na briefingu przed sejmowymi pomieszczeniami, w których będzie pracował klub jego partii, że Nowoczesna będzie opozycją konstruktywną a nie totalną. "Będziemy szukać porozumień tam, gdzie to jest możliwe, łącznie z Prawem i Sprawiedliwością; zakładam, że będzie możliwe dogadywanie się w niektórych sprawach gospodarczych" - powiedział.
Lider Nowoczesnej przykleił na drzwiach klubu sejmowego swej partii "dekalog Nowoczesnej". "Po pierwsze będziemy zawsze kierować się interesem obywateli, po drugie będziemy konsekwentnie promować wizję nowoczesnego państwa i nowoczesnej gospodarki, (po trzecie) popierać będziemy obniżanie podatków i zwiększanie wolności gospodarczej" - zapewnił Petru, odczytując "dekalog Nowoczesnej".
Mocniejsza pozycja Polski w EuropieZapowiedział też, że Nowoczesna będzie opowiadać się za wzmocnieniem pozycji Polski w Europie, co - jak zaznaczył - nie oznacza "machania szabelką" tylko proponowanie konstruktywnych rozwiązań, które są korzystne i dla Polski i dla Europy.
"Będziemy wspierać rozwiązania, które zwiększają sprawność i jakość państwa, łącznie z przejrzystością. Im więcej przejrzystych, transparentnych przepisów i zasad funkcjonowania, tym mniej korupcji, tym bardzie obywatel czuje, że ma wpływ na to, jak działa państwo" - mówił lider Nowoczesnej.
Zapowiedział walkę z przywilejami władzy i grup społecznych. "Będziemy chronić neutralność światopoglądową państwa. Nie chcemy żadnej wojny z Kościołem ani wojny religijnej, ale jednoznacznego oddzielenia Kościoła od państwa" - powiedział.
Zapewnił też, że Nowoczesna będzie racjonalnie, a nie ideologicznie podchodzić do rozwiązywani problemów, a także zawsze będzie szukać rozwiązania problemu, a nie wchodzić w spory. (PAP)
mzk/ pz/