"Rozstrzygnęliśmy wszystkie uwagi zgłoszone do projektu. Środki finansowe na realizację tego programu są zabezpieczone" - powiedział na konferencji prasowej Kowalczyk. Wyraził też nadzieję, że rząd zajmie się projektem na swoim najbliższym posiedzeniu.
W czwartek na stronie rządowego Centrum Legislacji opublikowano opinię Ministerstwa Finansów, w której resort pisze, że nie może pozytywnie zaopiniować projektu ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która wprowadza program "Rodzina 500 plus". Głównym powodem jest "znaczący wzrost wydatków budżetu państwa".
W ocenie skutków regulacji (OSR) projektu planowane wydatki wynoszą 17,272 mld zł, tymczasem w budżecie zaplanowano środki w wysokości 17,055 mld zł.
Kowalczyk pytany o tę różnicę, odparł: "Nie chciałbym teraz wskazywać, gdzie nastąpił błąd, ale to naprawdę jest błąd niewielki w wyliczeniu, nie ma wpływu na ustawę. Jest to kwota ułamkowa w stosunku do całego programu. Tak naprawdę my też nie do końca wiemy, ile osób się pojawi. To są osoby w różnych miejscach, z różnymi dochodami. Część tych bogatszych mówiła, że nie złoży wniosku".
Minister finansów Paweł Szałamacha odnosząc się do opinii swojego resortu powiedział, że "naturalną koleją rzeczy jest, że jeżeli jest głęboka regulacja społeczna, ministerstwa składają uwagi". "Ja takie uwagi składałem od samego początku, dbając o optymalny kształt rozwiązania" - dodał.
"Podczas Komitetu Stałego następuje dyskusja, część uwag została przyjęta, część oddalona (...) m.in. uwagi dotyczące prowizji, wymiany danych osobowych i szczegółowych innych kwestii technicznych, które tam poruszaliśmy" - mówił szef MF.
Rafalska zapewniła, że po etapie uzgodnień i konsultacji społecznych kluczowe elementy projektu nie zostały w żaden sposób zmienione. Powiedziała, że utrzymany został próg dochodowy przy pierwszym dziecku - na poziomie 800 zł i 1200 zł - gdy w rodzinie jest dziecko z niepełnosprawnością; na drugie i każde kolejne dziecko świadczenie wypłacane będzie bez kryterium dochodowego, do ukończenia przez nie 18. roku życia.
Przypomniała, że już na wcześniejszym etapie prac wprowadzono zapisy dotyczące rodzin zastępczych - zarówno te spokrewnione, jak i niespokrewnione będą otrzymywały analogiczne świadczenie.
Podkreśliła, że udało się osiągnąć kompromis ws. finansowania tego zadania przez samorządy, czyli prowizji dla nich za organizowanie wypłat. "W 2016 r., w pierwszym roku organizowania tych wypłat, prowizja 2-procentowa, w 2017 r. i w kolejnych latach - prowizja będzie 1,5-procentowa. Jest to w mojej ocenie naprawdę niezłe finansowanie zadania zleconego. Musimy pamiętać o tym, że świadczenie jest stosunkowo wysokie, a znaczna część osób będzie uprawniona bez sprawdzania ich dochodu, a więc złożoność tej procedury nie jest duża" - zaznaczyła.
Rafalska poinformowała również, że wypłaty z programu "Rodzina 500 plus" mogą ruszyć jeszcze w kwietniu; jednak każda gmina będzie miała maksymalnie trzy miesiące na wydanie tego świadczenia.
"Samorządy mają miesiąc do przygotowania się do wypłat. Jeżeli ustawa będzie przyjęta w lutym, marzec będzie okresem vacatio legis, a wypłaty z początkiem następnego kwartału, czyli od kwietnia. Rzeczywiście uprawnionych jest bardzo dużo. W związku z tym możemy składać wnioski do 30 czerwca" - powiedziała.
W swojej opinii MF wskazało też, że zwiększenie świadczeń może mieć "negatywny wpływ na podaż pracy", czyli część rodziców może zrezygnować z pracy w związku ze zwiększeniem "transferów pieniężnych do rodzin".
Szefowa MRPiPS wskazała, że uwagi o możliwości dezaktywizacji zawodowej - odnoszącej się głównie do kobiet - pojawiły się nie tylko w uwagach resortu finansów. Podkreśliła, że uprawnionych do świadczenia będzie 2 mln 700 polskich rodzin. „Jeżeli zdezaktywizuje się matka trojga czy czworga dzieci na dwa czy trzy lata, to stanie się to z korzyścią dla niej i jej rodziny” – oceniła.
Dodała, że spotyka się także z zupełnie inną argumentacją - że program może być czynnikiem aktywizującym. „Matki z rodzin wielodzietnych mówią, że korzystając ze wsparcia, będą mogły zorganizować opiekę nad dziećmi, by pójść do pracy” – powiedziała.
Minister oceniła, że ważne jest to, by matki - szczególnie te, które mają dwójkę, trójkę dzieci i więcej - miały możliwość wyboru i pracy niekoniecznie w pełnym wymiarze.
Przypomniała, że w ustawie został wpisany mechanizm, który zakłada, że po roku funkcjonowania programu resort będzie zobowiązany do przeprowadzenia analiz świadczeń, również skutków wprowadzenia ustawy.
Program "Rodzina 500 plus" przewiduje wprowadzenie świadczenia wychowawczego w wysokości 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko; w przypadku mniej zamożnych rodzin - również na pierwsze dziecko. Świadczenie będzie wypłacał urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Wniosek o to świadczenie będzie trzeba składać co roku w miejscu zamieszkania.(PAP)
akw/ gdyj/ ozk/ dol/ awy/ ktl/ mhr/