Schulz zaznaczył, że opinia Komisji Weneckiej "poddaje silnej krytyce zaproponowane przez polski rząd zmiany w Trybunale Konstytucyjnym".
"Niezależny sąd konstytucyjny jest częścią systemu mechanizmów gwarantujących zachowanie równowagi w polityce. Obecna sytuacja oznacza, że te mechanizmy kontroli i równowagi są zablokowane. W imieniu Parlamentu Europejskiego wzywamy polski rząd do znalezienia drogi prowadzącej do wyjścia z obecnego impasu i zaangażowania w debatę, która naprawi wady ostatnich reform" - podkreślił szef PE w przemówieniu do przywódców państw unijnych.
"W czasach +Solidarności+ naród polski dzielnie walczył o demokrację i praworządność, wzniecając rewolucję demokratyczną w Europie Środkowo-Wschodniej. Skorzystaliśmy na tym wszyscy, a szczególnie mój kraj. Bez wątpienia potrzebujemy w UE silnej i demokratycznej Polski. Dlatego też ostatnie wydarzenia w Polsce budzą nasze szczególne zaniepokojenie" - powiedział.
Dodał, że Parlament Europejski oczekuje, iż Komisja Europejska będzie kontynuować dialog w ramach mechanizmu praworządności i zweryfikuje, czy rząd polski zrealizował w pełni zalecenia Komisji Weneckiej.
Szydło przyjęła słowa "niezbyt entuzjastycznie"Schulz wspomniał o sytuacji w Polsce obok najważniejszych spraw, którymi zajmuje się unijny szczyt: problemu migracji i sytuacji gospodarczej w Unii. Jak relacjonował na późniejszej konferencji prasowej, dyskusji na ten temat nie było, ale premier Beata Szydło zareagowała na jego słowa i - jak mówił - przyjęła je "niezbyt entuzjastycznie". Według Schulza także premier Węgier Viktor Orban skomentował tę wypowiedź.
Schulz wyjaśnił, że w miniony wtorek Konferencja Przewodniczących PE, czyli szefowie grup politycznych, spotkała się wiceprzewodniczącym KE ds. praworządności Fransem Timmermansem, który poinformował o opinii Komisji Weneckiej na temat Polski oraz swoich konkluzjach. "Otrzymałem upoważnienie, by dziś tutaj przedstawić stanowisko Parlamentu Europejskiego i zaapelować do polskiego rządu o wzięcie pod uwagę i rozważenie wniosków Komisji Weneckiej oraz o dialog z odpowiednimi instytucjami" - powiedział Schulz.
Jak poinformował, podczas Konferencji Przewodniczących rekomendował, by Parlament Europejski nie przyjmował rezolucji o Polsce dopóki polski rząd nie zajmie stanowiska w sprawie opinii Komisji Weneckiej.
"To nie jest żaden osąd polskiego rządu. To apel o wzięcie pod uwagę opinii Komisji Weneckiej, o którą zresztą polski rząd sam poprosił" - powiedział Schulz.
W czwartek największa frakcja w PE, Europejska Partia Ludowa, do której należą PO i PSL, podjęła decyzję, że przygotuje projekt rezolucji dla Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w Polsce. Według źródeł PAP europosłowie mają się nią zająć na małej sesji plenarnej 27-28 kwietnia.
Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, przyjęła w ubiegłym tygodniu opinię w sprawie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Konkluzją jej opinii jest to, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".(PAP)
awi/ tgo/ mc/ mag/