Belgia: prokuratura postawiła czterem osobom zarzut terroryzmu

2016-04-09 20:10 aktualizacja: 2018-10-05, 16:41
Mohamed Abrini - jeszcze przez zatrzymaniem - na zdjęciu, udostępnionym przez belgijską policję. FOT. PAP/EPA/BELGIAN FEDERAL POLICE/HANDOUT
Mohamed Abrini - jeszcze przez zatrzymaniem - na zdjęciu, udostępnionym przez belgijską policję. FOT. PAP/EPA/BELGIAN FEDERAL POLICE/HANDOUT
Belgijski prokurator postawił w sobotę czterem osobom zarzut przynależności do organizacji terrorystycznej, w tym zatrzymanemu w piątek Belgowi Mohamedowi Abriniemu, podejrzewanemu o udział w przygotowaniu listopadowych zamachów w Paryżu.

Prokurator poinformował, że Abrini przyznał, że to on jest tzw. mężczyzną w kapeluszu, widzianym z dwoma innymi zamachowcami samobójcami przez kamery monitoringu w dniu 22 marca na lotnisku pod Brukselą, gdzie doszło do zamachu terrorystycznego.

"Skonfrontowaliśmy go z materiałem wideo przygotowanym przez naszą jednostkę specjalną" - powiedział rzecznik biura prokuratora. "Musiał przyznać, że to on" - dodał.

Oprócz Abriniego, zarzuty postawiono również Osamie K., który - jak sprecyzował prokurator - był na miejscu w momencie zamachu na brukselskie metro 22 marca.

O przynależność do organizacji terrorystycznej i morderstwa terrorystyczne oskarżeni zostali także Rwandyjczycy Herve B.M i Bilal E.M.

Dwie inne osoby, zatrzymane w piątek w Belgii wraz z Abrinim, zostały wypuszczone po przesłuchaniu - poinformował prokurator.

W sobotę belgijska policja przeprowadziła obławę w kompleksie mieszkalnym w centrum Brukseli, ale nikogo nie zatrzymano. Prokuratura podejrzewała, że jedno z mieszkań było wykorzystywane przez terrorystów jako kryjówka; nie znaleziono tam ani broni ani ładunków wybuchowych - podaje Reuters.

W listopadowych zamachach w Paryżu śmierć poniosło 130 osób, a w atakach z 22 marca na lotnisku Zaventem i brukselskie metro - 32. (PAP)

cyk/ ap/