Koncern biotechnologiczny Monsanto odrzucił ofertę przejęcia przez Bayera za 62 mld dol.

2016-05-24 21:59 aktualizacja: 2018-09-27, 03:51
epa05324526 (FILE) A file picture dated 06 March 2006 shows the headquarters of the German multinational chemical and pharmaceutical company Bayer AG in Leverkusen, Germany. According to media reports on 23 May 2016, Bayern AG announced a 62 billion US dollar cash offer, 122 US dollar per share, including debt, to buy US multinational agrochemical and agricultural biotechnology corporation Monsanto Co. The American multinational biotechnology company Monsanto released earlier on 19 May 2016, a statement in which the company disclosed that they had received a takeover bid by the German pharmaceutical and chemical group. EPA/OLIVER BERG  Archiwum PAP/EPA
epa05324526 (FILE) A file picture dated 06 March 2006 shows the headquarters of the German multinational chemical and pharmaceutical company Bayer AG in Leverkusen, Germany. According to media reports on 23 May 2016, Bayern AG announced a 62 billion US dollar cash offer, 122 US dollar per share, including debt, to buy US multinational agrochemical and agricultural biotechnology corporation Monsanto Co. The American multinational biotechnology company Monsanto released earlier on 19 May 2016, a statement in which the company disclosed that they had received a takeover bid by the German pharmaceutical and chemical group. EPA/OLIVER BERG Archiwum PAP/EPA
Międzynarodowy koncern biotechnologiczny Monsanto podał we wtorek, że odrzucił złożoną w poniedziałek ofertę przejęcia go przez niemiecki koncern chemiczny i farmaceutyczny Bayer za 62 miliardy dolarów. Jednocześnie podał, że "jest otwarty na negocjacje".

Rada Dyrektorów koncernu "jednogłośnie uznała ofertę Bayer AG za niekompletną i finansowo nieodpowiednią, ale pozostaje otwarta na kontynuowanie konstruktywnych dyskusji, by określić, czy transakcja zgodna z interesem akcjonariuszy Monsanto jest możliwa" - głosi komunikat koncernu z centralą w Saint Louis w stanie Missouri, w USA.

Cytowany w nim prezes Hugh Grant podkreślił, że aktualna propozycja znacząco nie doszacowuje wartości Monsanto i nie daje gwarancji ciągłości finansowania działalności koncernu, który produkuje m.in. herbicydy oraz zmodyfikowany genetycznie materiał siewny. Wynika z tego, że nie jest on przeciwny fuzji z Bayerem, ale liczy na wyższą cenę.

Eksperci spodziewają się teraz złożenia kolejnej oferty przez Bayera, albo wejścia do gry konkurencji, czyli niemieckiego koncernu BASF, który mógłby złożyć swoją, wyższą ofertę.

Kupując Monsanto, Bayer chciał się stać wiodącym na świecie przedsiębiorstwem w dziedzinie materiału siewnego, ochrony roślin i "właściwości roślin", jak to określiła niemiecka firma w obligatoryjnej informacji na temat zamierzonego przejęcia.

Gdyby transakcja doszła do skutku, Bayer stałby się największym na świecie producentem chemii i nasion dla rolnictwa.

Koncern Monsanto często jest na świecie krytykowany za swe zmodyfikowane genetycznie produkty. Kontrowersje wywołuje też preparat glifosat stosowany w herbicydzie Roundup, który jest flagowym produktem Monsanto. W Unii Europejskiej trwa obecnie dyskusja nad przedłużeniem autoryzacji wykorzystania tego herbicydu; podejrzewa się, że ma on właściwości rakotwórcze. Przeciwny herbicydowi jest m.in. rząd Francji. (PAP)

kot/ ro/