Jak mówił podczas uroczystości rektor olsztyńskiej uczelni prof. Ryszard Górecki, poetę uhonorowano najwyższą godnością akademicką za jego wkład w literaturę polską, tworzenie i upowszechnianie prawdziwego, sumiennego i wielowymiarowego obrazu ziemi warmińsko-mazurskiej, a także za trwające pół wieku skuteczne inspirowanie badań regionalistycznych w zakresie nauk humanistycznych i społecznych.
Promotor doktoratu h.c. prof. Zbigniew Chojnowski ocenił w laudacji, że ten zasłużony dla kultury i życia społecznego regionu twórca był na Mazurach "od zawsze" i oparł się presji, aby porzucić swoje rodzinne strony. "Jego aktywnością twórczą rządził i rządzi ten sam imperatyw obowiązujący w świecie nauki i literatury - wola bezinteresownego poszukiwania prawdy o człowieku i jego otoczeniu w nurcie wciąż pędzącego czasu" - dodał.
W opinii recenzentów, dorobek tego wybitnego poety i pisarza, a jednocześnie społecznika, jest istotny ze względu na ludzki i etyczny ciężar podejmowanych tematów, ale także ważny w kontekście powojennej historii Warmii i Mazur i przemian w Polsce zapoczątkowanych w 1980 r.
Według prof. Andrzeja Saksona, to "najwybitniejszy pisarz mazurski" i "strażnik mazurskiego dziedzictwa kulturowego". Niezłomna postawa i niekwestionowany talent sprawiły, że uznawany jest on za "mazurskie sumienie" i autorytet moralny - ocenił w recenzji naukowiec.
Ławski: Kruk temat mazurski zamienił w temat ogólnoludzkiZdaniem prof. Jarosława Ławskiego, mazurski poeta utrwalił w kulturze polskiej głos regionu, w którym po II wojnie światowej dokonała się "cicha tragedia" ostatnich autochtonicznych mieszkańców. Jak napisał recenzent, Kruk "temat mazurski zamienił w temat ogólnoludzki, wyraz rozpaczy, wynikającej z wykorzenienia, bezdusznej presji historii i geopolityki, które nie szanują i jednostkowego istnienia i dziejów wspólnot takich jak Mazurzy i Warmiacy".
Erwin Kruk, dziękując za nadany mu tytuł, przeprosił, że z powodów zdrowotnych nie może osobiście odczytać przygotowanego wystąpienia. Przypomniał w nim, że po 1945 r. Warmia i Mazury stały się domem dla licznych grup etnicznych i narodowościowych. W jego ocenie, jest to region niezwykle interesujący poprzez skład ludnościowy i urodę krajobrazu, "ciekawy przez bogactwo ludzkich losów i doświadczeń".
Poeta napisał też, że coraz powszechniej mówi się, że atutem tego regionu jest różnorodność kulturowa. Zgodził się, że stanowi ona pewien potencjał, ale - jego zdaniem - raczej nie rzutuje na całokształt życia, a jedynie "świadczy o naszym stosunku do historii i współczesności".
W ocenie Kruka Warmii i Mazurom potrzebne jest ożywienie postaw obywatelskich. "Najważniejszym zagrożeniem, nie tylko dla kultury, ale i dla przyszłości regionu, jest niedostateczny wciąż rozwój cywilizacyjny i słabość więzi społecznych. Z tego względu myśl o rozwoju musi się wiązać z szerszym spojrzeniem na sprawy edukacji i kultury" - napisał w wystąpieniu.
Kruk zadebiutował w 1958 r. pod pseudonimem Marek DoskiKruk jest Mazurem. Urodził się 4 maja 1941 r. we wsi Gutfeld, obecnym Dobrzyniu k. Nidzicy. Jak kiedyś powiedział, należy do ostatniego pokolenia, które "na swym grzbiecie dźwiga garbate mazurskie brzemię". Jako dziecko był świadkiem tragicznych losów mieszkańców Mazur pod koniec II wojny, a potem powojennego exodusu autochtonów do Niemiec.
Jego twórczość ściśle wiąże się z Mazurami, rozumianymi w sensie geograficznym, ale też z Mazurami, jako mieszkającymi tu autochtonami. Zadebiutował w 1958 r. pod pseudonimem Marek Doski, publikując wiersze i prozę na łamach tygodnika "Na przełaj". Potem - już pod swoim nazwiskiem - wydał wiele powieści oraz tomików wierszy, m.in. "Rysowanie z pamięci" (1963), "Zapisy powrotu" (1969), "Z krainy Nod" (1987), "Kronika z Mazur" (1989), "Spadek: zapiski mazurskie 2007-2009" (2009), "Nieobecność" (2015).
Za swój najnowszy tom wierszy otrzymał w tym roku Nagrodę im. Adama Mickiewicza, przyznawaną za wybitne zasługi dla polskiej literatury i kultury, a także Literacką Nagrodę Warmii i Mazur "Wawrzyn".
Podczas uroczystości akty promocyjne odebrało 122 doktorów i 41 doktorów habilitowanychKruk jest absolwentem polonistyki na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie w 1966 r. obronił magisterium. Po przyjeździe do Olsztyna, przez 14 lat związany był zawodowo z lokalną prasą, w tym dziennikiem "Gazeta Olsztyńska". Był także członkiem Związku Literatów Polskich i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
W latach 80. został działaczem Solidarności, był jednym z sygnatariuszy memoriału sprzeciwiającego się wprowadzeniu stanu wojennego, inwigilowała go Służba Bezpieczeństwa. W 1989 r. uzyskał mandat senatora z ramienia Komitetu Obywatelskiego. W latach 1997-2007 był świeckim członkiem Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Jest Honorowym Obywatelem Olsztyna.
Podczas środowych uroczystości na olsztyńskim uniwersytecie akty promocyjne odebrało 122 doktorów i 41 doktorów habilitowanych. Medale Benemerenti Universitati Nostrae wręczono prof. Michałowi Seweryńskiemu - w uznaniu zasług w kształtowaniu polskiego prawa pracy i wspierania rozwoju UWM oraz prof. Stanisławowi Pikulskiemu - za wkład w rozwój wyższego kształcenia prawniczego w regionie. Statuetkę Nicolaus Copernicus za osiągnięcia naukowe z zakresu badań kosmicznych, satelitarnych i geofizycznych otrzymał prof. Andrzej Krankowski.
(PAP)
mbo/ agz/