O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ukraina: cmentarz w Bykowni pomazany farbą

Nieznani sprawcy pomazali w nocy z wtorku na środę czerwoną farbą cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem i próbowali zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny. Ambasada RP w Kijowie wystosowała notę dyplomatyczną w tej sprawie.

Kijów, Ukraina, 21.09.2012. Uroczystości otwarcia cmentarza wojennego w Kijowie-Bykowni, 21 bm. (soa)  Archiwum PAP/Paweł Supernak
Archiwum PAP/Paweł Supernak / Kijów, Ukraina, 21.09.2012. Uroczystości otwarcia cmentarza wojennego w Kijowie-Bykowni, 21 bm. (soa) Archiwum PAP/Paweł Supernak

Dyrektor kompleksu Bohdan Bilasziwski poinformował PAP, że napisy zauważono w godzinach porannych w środę. Na miejscu pracuje już policja – powiedział.

„Na ukraińskiej i polskiej części cmentarza naniesiono napisy, wykonane farbą olejną. Na części polskiej namalowano +SS Galizien+, a na ukraińskiej „OUN-UPA ku...a”. Była też próba zniszczenia wejścia na polską część cmentarza. Ktoś próbował je podważyć łomem. Jedna kolumna przechyliła się, drugiej nic się nie stało” – relacjonował Bilasziwski.

Ambasada RP w Kijowie wystosowała do MSZ Ukrainy notę dyplomatyczną w sprawie tego aktu wandalizmu – poinformował PAP ambasador Jan Piekło. „Przesłaliśmy stronie ukraińskiej notę dyplomatyczną. Na miejscu pracuje grupa śledcza i czekamy na jej ustalenia” – powiedział.

Piekło przypomniał o niedawnym incydencie w Hucie Pieniackiej, gdzie ponad dwa tygodnie temu wysadzono w powietrze pomnik pomordowanych tam Polaków. „Widać, że zaczyna to nabierać charakteru seryjnego. Incydent w Bykowni jest wyjątkowo obrzydliwy, bo w miejscu pamięci, a właściwie na tych grobach, pojawiły się wulgarne słowa. Cały czas śledzimy działania władz ukraińskich w tej sprawie” – podkreślił ambasador.

Pomnik Polaków, pomordowanych w 1944 roku we wsi Huta Pieniacka na zachodniej Ukrainie, zdewastowano w okolicach 8 stycznia. Znajdujący się tam krzyż został wysadzony w powietrze, a tablice z nazwiskami ofiar zamalowane farbą.

Cmentarz w Bykowni znajduje się w sosnowym lesie tuż za rogatkami Kijowa. Jest to miejsce upamiętnienia m.in. 3,5 tys. polskich ofiar NKWD na Ukrainie. To czwarta po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje nekropolia upamiętniająca polskie ofiary NKWD.

Centralnym elementem nekropolii w Bykowni jest ołtarz z nazwiskami ofiar, dzwon pamięci oraz symbole religijne podkreślające jego wielowyznaniowy charakter. W alejce okalającej cmentarz rozmieszczono indywidualne tabliczki: epitafia ofiar, zawierające stopień wojskowy, datę i miejsce urodzenia, przydział służbowy, zawód, funkcję państwową lub społeczną. Cmentarz otwarty został przez ówczesnych prezydentów Polski i Ukrainy, Bronisława Komorowskiego i Wiktora Janukowycza 22 września 2012 roku.

Dokładna liczba ofiar zbrodni NKWD znana jest dzięki ujawnieniu tzw. ukraińskiej listy katyńskiej. Lista zawiera dane 3435 aresztowanych polskich obywateli; wysłano je w listopadzie 1940 roku z Ukrainy do centrali NKWD w Moskwie. Kopia dokumentu została przekazana polskim prokuratorom przez stronę ukraińską w 1994 roku, co umożliwiło rozpoczęcie poszukiwań szczątków ofiar.

W Bykowni pochowane są również ofiary stalinowskiego Wielkiego Terroru w latach 1937-1938. Największą grupę stanowią Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości ZSRR - ofiary represji komunistycznych. Byli to przede wszystkim tzw. wrogowie władzy sowieckiej, którzy zginęli przeważnie od strzału w głowę. Pochowani są tam na obszarze około pięciu hektarów.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ jhp/ ap/ itm/

Tematy

Zobacz także

  • Atak na miasto Sumy w Ukrainie. Fot. Wołodymir Zełenski/X (Twitter)

    Biały Dom: atak na Ukrainie "brutalnie przypomina" o konieczności negocjacji

  • Gen. Keith Kellogg Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

    Gen. Kellogg: rosyjski atak na Sumy przekracza wszelkie granice przyzwoitości

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/ALEXANDER DRAGO / POOL

    CNN: Ukraińcy żyjący pod rosyjską okupacją obawiają się rozmów pokojowych Trumpa

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Zełenski: pilot samolotu F-16 zginął w walce

Serwisy ogólnodostępne PAP