O wysłaniu wniosku do prokuratury Giertych poinformował w sobotę na Twitterze. Fotomontaż, który Szonert-Binienda zamieściła kilka dni temu na swym profilu na Facebooku, adwokat określił jako "haniebny".
W sobotniej rozmowie z PAP Giertych poinformował ponadto, iż oczekuje, że prokuratura rozpocznie postępowanie w trybie art. 60 Kodeksu postępowania karnego. Przepis ten przewiduje, że w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego prokurator wszczyna postępowanie albo wstępuje do postępowania już wszczętego, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Postępowanie toczy się wówczas z urzędu, a pokrzywdzony, który przedtem wniósł oskarżenie prywatne, korzysta z praw oskarżyciela posiłkowego.
"Uważamy, że w tej sprawie istnieje oczywisty interes społeczny z tego powodu, że Donald Tusk pełni wysoką funkcję w Unii Europejskiej, więc w interesie Polski jest, aby tego typu przestępstw na jego szkodę nie popełniano, a skala tego przestępstwa, jego intensywność i okoliczności są więcej niż bulwersujące" - podkreślił Giertych.
Maria Szonert-Binienda, żona dr. Wiesława Biniendy, członka rządowej podkomisji ponownie badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, została konsulem honorowym RP w Akron w Ohio w kwietniu. W sobotę MSZ poinformowało, że Szonert-Binienda oddała się do dyspozycji ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego.
W piątek resort poinformował na Twitterze, że kierownictwo MSZ przeprowadziło rozmowę z konsul honorową. Jak podkreślono, "treści publikowane przez Konsul na jej prywatnych kontach w mediach społ. przed otwarciem konsulatu honorowego wyrażają jej prywatne poglądy".
O zawiadomieniu w sprawie znieważenia Donalda Tuska poinformowało też w sobotę Radio Zet.(PAP)
mkr/ hgt/