Prezydenci Duda i Teshome: zwiększyć wymianę handlową między Polską i Etiopią

2017-05-08 14:46 aktualizacja: 2018-09-26, 23:04
Addis Abeba, Etiopia, 8.05.2017. Prezydent RP Andrzej Duda(L) i prezydent Etiopii Mulatu Teshome Wirtu (P) podczas ceremonii oficjalnego powitania w Pałacu Prezydenckim w Addis Abebie, 8 bm. Para Prezydencka jest w trakcie trzydniowej wizyty w Etiopii. (sko) PAP/Leszek Szymański PAP © 2017 / Leszek Szymański
Addis Abeba, Etiopia, 8.05.2017. Prezydent RP Andrzej Duda(L) i prezydent Etiopii Mulatu Teshome Wirtu (P) podczas ceremonii oficjalnego powitania w Pałacu Prezydenckim w Addis Abebie, 8 bm. Para Prezydencka jest w trakcie trzydniowej wizyty w Etiopii. (sko) PAP/Leszek Szymański PAP © 2017 / Leszek Szymański
Poziom wymiany handlowej i inwestycyjnej między Polską a Etiopią jest znacznie niższy niż potencjał obu krajów, trzeba ją zwiększyć - mówili w poniedziałek w Addis Abebie prezydenci Polski i Etiopii, Andrzej Duda i Mulatu Teshome Wirtu.

Andrzej Duda, który przebywa z wizytą w Etiopii od niedzieli, w poniedziałek spotkał się z przywódcą tego kraju. Po rozmowach obaj prezydenci spotkali się z mediami.

Prezydent Etiopii podkreślił, że jego kraj przywiązuje ogromną wagę do relacji z Polską. „Rozmawialiśmy o wielu obszarach, w których można te relacje pogłębiać. Wspomniałem też o sytuacji społecznej i ekonomicznej w Afryce. Podziękowałem za stypendia, które rząd polski przyznał studentom z Etiopii i za linię kredytową rządu polskiego, która przyczynia się do rozwoju naszego kraju” – mówił etiopski przywódca.

Mulatu Teshome wyraził nadzieję, że wizyta Dudy w Addis Abebie otworzy nowy rozdział w relacjach między obu krajami oraz zintensyfikuje wzajemną wymianę handlową i inwestycyjną. Zaznaczył, że obecnie wartość wymiany handlowej między Polską a Etiopią to 35-36 mln USD rocznie, co - jak ocenił - jest znacznie poniżej potencjału tkwiącego w tych kontaktach i poniżej oczekiwań obu społeczeństw.

Prezydent Duda zgodził się z tą opinią. Jak mówił, Polska jest jednym z większych rynków w Europie, a Etiopia - w Afryce. Wyraził nadzieję, że wymiana handlowa między naszymi krajami będzie docelowo liczona nie w dziesiątkach, lecz setkach milionów dolarów.

„Nie chodzi tylko o wymianę towarową, ale też inwestycyjną. Chciałbym, aby polskie firmy zainwestowały w Etiopii - zainwestowały w sensie dosłownym, ale też zainwestowały w Etiopczyków. Chciałbym, aby polskie towary pojawiły się w etiopskich sklepach, ale by były produkowane w Etiopii” – mówił. Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o to, by polskie produkty rolne były przetwarzane w Etiopii.

"Perspektywiczny partner gospodarczy"

„Chciałbym, aby polski biznes i polskie państwo przyczyniły się do rozwoju Etiopii, jednocześnie zarabiając na tym. Mam nadzieję, że polskie marki staną się rozpoznawalne w Etiopii” – powiedział polski prezydent.

Jak powiedział, afrykańskie kraje rozwijające się tak dynamicznie jak Etiopia – w 2016 r. wzrost wyniósł 6 proc. PKB - są niezwykle „perspektywicznymi partnerami gospodarczymi”.

„Oczywiście jest to olbrzymi potencjał, który powinien być wykorzystany w najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu, czyli nie tylko jako źródło taniej siły roboczej, ale jako siła rozwojowa tej części świata” – zaznaczył prezydent Duda.

Podkreślił, że dobrze rozwinięta bogata Afryka to jedna z gwarancji pokoju na świecie. „O to powinniśmy dbać i chciałbym, aby o tym myśleli przywódcy Europy i świata” – dodał.

Prezydent zadeklarował, że Polska chciałaby dzielić się swymi doświadczeniami na temat przemian gospodarczych. „Jesteśmy gotowi przekazać stronie etiopskiej doświadczenia w kwestii zrównoważonego rozwoju kraju, tego, jakich mankamentów unikać, na temat polityki społecznej” – mówił.

Poinformował, że zachęcał prezydenta Mulatu Teshome do otwarcia ambasady Etiopii w Warszawie. „Pan prezydent przyjął to zaproszenie do Warszawy i mówił, że rozwój relacji gospodarczych na pewno będzie motorem do tego, by taką ambasadę otworzyć” – mówił Duda. Wyraził też nadzieję, że powstanie bezpośrednie połączenie lotnicze między Warszawą a Addis Abebą.

  Andrzej Duda podziękował prezydentowi Etiopii za poparcie kandydatury Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019

"Podziękowałem też za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami na temat sytuacji bezpieczeństwa w Afryce. Dla Polski jako kandydata do Rady Bezpieczeństwa ta wiedza jest bardzo ważna" – powiedział.

Prezydent zaznaczył, że Etiopia jest obecnie niestałym członkiem RB ONZ i będzie nim jeszcze przez rok, więc jeśli Polska uzyska takie członkostwo, to przez jeden rok – 2018 – nasze kraje zasiadałyby wspólnie w tym gremium.

Mulatu Teshome zauważył, że wzajemne wsparcie obu krajów wynika z intensywności ich relacji. "Oceniamy tę intensywność bardzo pozytywnie, dlatego też bardzo pozytywnie zapatrujemy się na odpowiedź w sprawie polskiego wniosku o nasze wsparcie, jeśli chodzi o niestałe członkostwo w RB ONZ" – mówił. Dodał, że Etiopia o swym stanowisku w tej kwestii poinformowała już Polskę kanałami dyplomatycznymi.

We wtorek polski prezydent wystąpi na forum Unii Afrykańskiej w Addis Abebie, gdzie będzie zabiegał o poparcie krajów Afryki dla polskiej kandydatury do RB ONZ.

Polski prezydent był też pytany przez etiopskich dziennikarzy o wpływ Brexitu na Polskę. Prezydent zaznaczył, że Polska zabiega, by wyjście Wielkiej Brytanii z UE nie doprowadziło do ograniczenia praw i wolności Polaków żyjących na Wyspach.

Jak mówił, Polska będzie zabiegać, aby podstawowe swobody europejskie zostały zachowane także po wyjściu Londynu z UE, by Polacy mieli swobodę wyboru miejsca zamieszkania i życia. „Nie ukrywam, że chciałbym, aby ci w większości młodzi ludzie do Polski wrócili. Ale oni muszą mieć przede wszystkim swobodny wybór” – podkreślił prezydent.

Zaznaczył, że także Brytyjczykom zależy na dobrych stosunkach z UE; nie tylko ze względu na relacje handlowe, a też dlatego, że wielu brytyjskich obywateli żyje w krajach UE.

Z Addis Abeby Marzena Kozłowska (PAP)

mzk/ kot/ mal/ gma/