Sejmowa komisja za wyborem mec. Zielonackiego na sędziego TK

2017-06-06 21:50 aktualizacja: 2018-10-05, 19:13
Warszawa, 06.06.2017. Andrzej Zielonacki na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, 6 bm. w Sejmie. Sejm ma wybrać w tym tygodniu nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego - w miejsce wiceprezesa TK Stanisława Biernata, którego kadencja upływa 26 bm. Klub PiS jako kandydata zgłosił adwokata Andrzeja Zielonackiego. Głosowanie zaplanowano na piątek. Zgłoszoną kandydaturę ma zaopiniować na posiedzeniu sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. (mr) PAP/Tomasz Gzell PAP © 2017 / Tomasz Gzell
Warszawa, 06.06.2017. Andrzej Zielonacki na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, 6 bm. w Sejmie. Sejm ma wybrać w tym tygodniu nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego - w miejsce wiceprezesa TK Stanisława Biernata, którego kadencja upływa 26 bm. Klub PiS jako kandydata zgłosił adwokata Andrzeja Zielonackiego. Głosowanie zaplanowano na piątek. Zgłoszoną kandydaturę ma zaopiniować na posiedzeniu sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. (mr) PAP/Tomasz Gzell PAP © 2017 / Tomasz Gzell
Mec. Andrzej Zielonacki uzyskał we wtorek pozytywną opinię sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka jako kandydat na sędziego Trybunału Konstytucyjnego - w miejsce wiceprezesa TK Stanisława Biernata, którego kadencja upływa 26 czerwca.

Sejm ma głosować nad wyborem nowego sędziego TK w piątek. Za pozytywnym zaopiniowaniem Zielonackiego - zgłoszonego przez klub PiS - opowiedziało się 14 posłów komisji, 3 było przeciw.

Zielonacki (rocznik 1954 r.) to doktor prawa, który od 1992 r. prowadzi w Poznaniu kancelarię adwokacką.

"Poglądy mam konserwatywne" - mówił posłom kandydat, który podkreślał, że małżeństwo to "fundament społeczeństwa". "Uważam, że regulacja heteroseksualnych związków faktycznych jest niezasadna" - oświadczył. Jego zdaniem, także związki homoseksualne nie powinny podlegać regulacji.

"Moje sympatie polityczne są określone" - oświadczył Zielonacki. Jego zdaniem, żaden sędzia nie powinien wypowiadać się publicznie w kwestiach politycznych i on sam nie będzie tak czynił. "Mogę zapewnić, że niezależnie od sympatii politycznych, sędzia TK jest od tego, by badać zgodność ustawy (z konstytucją) niezależnie od tego, jaka większość ją uchwaliła" - oświadczył. "Nie byłem nigdy członkiem żadnej partii; nigdy moim mocodawcą nie była partia ani nigdy moje usługi nie były finansowane przez partię" - dodał kandydat. "Nigdy nie wykonywałem żadnych czynności dla służb specjalnych" - oświadczył.

Zadeklarował, że w przypadku wyboru do TK nie zamierza być dalej członkiem Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu. "Podpisywałem jego oświadczenia, takie są moje poglądy" - zaznaczył Zielonacki. Opozycja podkreślała, że oświadczenia te popierały m.in. program wyborczy PiS, ideologię gender uznawały za mającą na celu "planowe niszczenie podstaw cywilizacji", a homoseksualizm - za "anomalię".

Obecnie w 15-osobowym TK jest - poza Biernatem - sześcioro sędziów wybranych przez Sejmy poprzednich kadencji: Leon Kieres (koniec jego kadencji przypada w 2021 r.), Małgorzata Pyziak-Szafnicka (koniec kadencji w 2020 r.), Stanisław Rymar (koniec kadencji w 2019 r.), Piotr Tuleja (koniec kadencji w 2019 r.), Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz (koniec kadencji w 2019 r.) i Marek Zubik (koniec kadencji w 2019 r.). W TK jest też ośmioro sędziów wybranych przez obecny Sejm - jako kandydaci PiS. Są to Julia Przyłębska (prezes TK), Piotr Pszczółkowski, Mariusz Muszyński, Lech Morawski, Henryk Cioch, Zbigniew Jędrzejewski, Michał Warciński i Grzegorz Jędrejek.(PAP)

sta/ js/

TEMATY: