10-letni chłopiec zaalarmował policjantów o leżącym na ulicy mężczyźnie

2023-12-01 10:54 aktualizacja: 2023-12-01, 15:40
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz
10-letni chłopiec podszedł do policjantów i poinformował ich, że kilkaset metrów dalej na chodniku leży mężczyzna, który potrzebuje pomocy. Mężczyzna trafił do szpitala, a chłopiec został pochwalony za swoją postawę.

Oficer prasowy policji w Olsztynie Andrzej Jurkun poinformował w piątek PAP, że 10-letni chłopiec zaalarmował policjantów o leżącym na ulicy mężczyźnie.

"Chłopiec wracał ze szkoły i zobaczył, że na ulicę upadł człowiek, który nie dawał rady wstać" - powiedział Jurkun i dodał, że chłopiec podszedł do policjantów, którzy kilkaset metrów dalej pracowali nad wyjaśnianiem innej sprawy związanej z ruchem drogowym.

Policjanci razem z chłopcem poszli we wskazane przez dziecko miejsce. "Okazało się, że mężczyzną zaopiekował się już inny przechodzień, który powiadomił służby. Policjanci udzielili poszkodowanemu pomocy i przekazali go Zespołowi Ratownictwa Medycznego. 61-latek trafił do szpitala" - powiedział Jurkun.

Policjanci odwieźli chłopca do jego mamy i pochwalili go za wzorowe zachowanie. "Dziecko wykazało się empatią, możemy się od tego chłopca uczyć" - podkreślił Jurkun.

Policja apeluje, by każdy z nas był wyczulony na innych, by reagował, gdy widzi innych ludzi w sytuacji zagrażającej ich zdrowiu, czy życiu. "Sprawdźmy czy nie potrzebuje pomocy, czy jest w stanie samodzielnie się poruszać. W każdym przypadku, gdy mamy wątpliwości, skorzystajmy z numeru alarmowego" - podkreślił Jurkun.

W miniony wtorek w Andrychowie w Małopolsce z wychłodzenia zmarła 14-latka, która siedziała kilka godzin na mrozie.(PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

mmi/