Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska powiedziała PAP, że matka zostawiała syna samego nawet na kilka dni bez jedzenia, picia i opieki higienicznej, czy medycznej. "Swoich bliskich zapewniała, że dziecko jest w ośrodku, gdzie ma zapewnioną opiekę” – powiedziała rzeczniczka.
Członkowie rodziny nie do końca wierzyli jednak kobiecie. Byli zaniepokojeni nieobecnością chłopca i powiadomili Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Kadzidle. "Pracownicy MOPS-u udali się do domu, gdzie dziecko miało mieszkać. Chłopiec był w stanie wycieńczenia, wygłodzenia, z widocznymi odleżynami. Natychmiast został przewieziony do szpitala" - powiedziała podinsp. Kucharska.
Z opinii lekarza wynikało, że dziecko było skrajnie niedożywione i odwodnione, a jego stan zdrowia stwarzał dla niego bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. 13-latek ważył niespełna 10 kg.
Matka chłopca usłyszała zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego ze szczególnym okrucieństwem nad osobą najbliższą oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce sąd zastosował wobec 35-latki tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka
kgr/