14-latek przyszedł na boisko z maczetą. Zranił nią kolegę i uciekł

2023-08-25 07:01 aktualizacja: 2023-08-25, 13:03
Boisko, szkoła, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Boisko, szkoła, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali 14-latka. Nastolatek przyszedł na boisko szkolne z maczetą, którą zranił kolegę w przedramię i uciekł. Oprócz maczety miał przy sobie m.in. marihuanę, kastet i nóż.

Rzeczniczka Komendy Rejonowej Warszawa IV nadkom. Marta Sulowska poinformowała PAP, że policjanci z Woli otrzymali zgłoszenie w sprawie zranionego chłopca w rękę maczetą.

"Na miejscu ustalili okoliczności zdarzenia i wezwali karetkę pogotowia, która zabrała chłopca do szpitala" - podała policjantka.

"Ze wstępnych okoliczności wynikało, że na boisko szkolne przyszedł 14-latek, który przywitał się z chłopcem i zranił go maczetą w przedramię, po czym uciekł" - wyjaśniła.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania 14-latka.

"Do ustaleń od razu włączyli się policjanci z wydziału profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii z Woli" - zaznaczyła.

Chwilę po zdarzeniu 14-latek został zatrzymany.

"Nieletni miał przy sobie nie tylko maczetę, ale także marihuanę, nóż, kastet i inne przedmioty" - wyliczyła.

Na tym etapie prowadzonych czynności nieletniemu został opisany czyn karalny dotyczący posiadania środków odurzających oraz posiadania przedmiotów niebezpiecznych w miejscu publicznym.

"Chodzi o maczetę i kastet" - zaznaczyła.

"To nie kończyło prowadzonych czynności przez policjantów. W sprawie uszkodzenia ciała zostało przyjęte zawiadomienie o przestępstwie. Całość zgromadzonego materiału dowodowego została przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich, który po rozpatrzeniu całości materiału wydał postawienie o umieszczeniu nieletniego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym" - dodała nadkom. Marta Sulowska.(PAP)

autor: Bartłomiej Figaj

kw/