O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

16-latek biegł na policjantów z siekierą. Został postrzelony

Policjanci z Bartoszyc podczas interwencji postrzelili 16-letniego chłopaka, który biegł na funkcjonariuszy z siekierą. Wcześniej chłopak podpalił samochód i zdemolował mieszkanie oraz podwórko - poinformowała PAP oficer prasowa policji w Bartoszycach Marta Kabelis.

Radiowóz policyjny, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Radiowóz policyjny, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Policjanci z Bartoszyc podczas interwencji postrzelili 16-letniego chłopaka, który biegł na funkcjonariuszy z siekierą. Wcześniej chłopak podpalił samochód i zdemolował mieszkanie oraz podwórko - przekazała PAP oficer prasowa policji w Bartoszycach Marta Kabelis. Chłopak jest operowany w olsztyńskim szpitalu.

"Chłopak przebywa w oddziale ortopedyczno-urazowym naszego szpitala, właśnie trwa jego operacja związana ze zdarzeniem, do którego doszło w nocy" - poinformowała PAP Agnieszka Deoniziak ze Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Dodała, że ogólny stan zdrowia pacjenta jest dobry.

O zdarzeniu we wsi Łabławki w gminie Bisztynek poinformował PAP rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Grzegorz Różański, który przekazał, że podczas akcji gaszenia pojazdu sprawca podpalenia uciekł w podwórza. Działo się to po godz. 23 w nocy z soboty na niedzielę.

Oficer prasowa policji w Bartoszycach Marta Kabelis poinformowała PAP, że policjanci w nocy zostali wezwani na interwencję przez kobietę, która prosząc o pomoc alarmowała, że przebywający u niej na posesji 16-latek podpalił jej samochód. Policja podaje, że chłopak "był członkiem rodziny zgłaszającej".

"Gdy policjanci przyjechali na miejsce strażacy już auto ugasili. Podwórko i mieszkanie, w którym przebywał chłopak były zdemolowane" - powiedziała Kabelis. Dodała, że obuchem siekiery nastolatek uderzył sąsiada w plecy i uciekł z posesji deklarując, że "pozabija wszystkich".

Z powodu agresywnej postawy chłopaka policjanci postanowili go odszukać. "Zauważyli chłopaka idącego drogą, miał ze sobą siekierę. Zatrzymali auto w pewnej odległości od niego, po czym wyszli do agresora, apelując o odrzucenie siekiery. Ten nie reagował. Nie zatrzymywał się i krzyczał, że ich zabije. Nie powstrzymał go gaz pieprzowy. Nie zrobiła na nim wrażenia informacja o konieczności użycia broni palnej" - napisała Kabelis w komunikacie prasowym o tym zdarzeniu zamieszczonym w niedzielę na stronie internetowej policji.

Policjanci - jak przekazała PAP Kabelis - oddali 6 strzałów ostrzegawczych w powietrze.

"Strzały ostrzegawcze nie tylko go nie powstrzymały. W pewnym momencie nastolatek uniósł siekierę nad głowę i zaczął biec w kierunku policjantów, krzycząc, że ich zabije. Policjanci znaleźli się w okolicznościach bezpośrednio zagrażających ich zdrowiu, a na nawet życiu. Nastolatek swoim zachowaniem zmusił funkcjonariuszy do podjęcia trudnej decyzji o oddaniu strzału w jego kierunku. Został trafiony w nogę" - poinformowała Kabelis.

Policjanci udzielili nastolatkowi pomocy przedmedycznej, pomogli im w tym strażacy, którzy przyjechali z podwórza, gdzie ugasili pożar auta. Chłopak trafił najpierw do szpitala w Bartoszycach, a następnie został przetransportowany do szpitala dziecięcego w Olsztynie.

Rzecznik strażaków Grzegorz Różański podał, że w czasie przekazywania nastolatka zespołowi z karetki był on przytomny, wydolny krążeniowo i oddechowo. Ratownikom medycznym w drodze do szpitala towarzyszył patrol policji.

Marta Kabelis poinformowała w komunikacie, że od nastolatka czuć było alkohol. W szpitalu agresorowi pobrano krew do badań zarówno na zawartość alkoholu, jak i narkotyków.

Policjantka przekazała także, że ponieważ nastolatek jest mieszkańcem gminy Biskupiec o sprawie czynnej napaści na policjantów ich znieważenia i zmuszania ich do zaprzestania prawnych czynności służbowych został już poinformowany tamtejszy sąd rodzinny. (PAP)

jwo/ mick/ sma/

Zobacz także

  • Adam Bodnar. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

    Bodnar zapowiada powołanie specjalnej komisji w sprawie nadużyć poprzedniej władzy

  • Były zastępca komendanta stołecznej policji z zarzutem. Chodzi o zatrzymanie uczestników strajku z 2020 roku

  • Szczyt Śnieżki, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Maciej Kulczyński

    Kibice odpalili race na szczycie Śnieżki. Karkonoski Parku Narodowy zawiadomił policję

  • Autobusy warszawskiej komunikacji miejskiej Fot. Facebook/MZA

    Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o ostrzelanie autobusu

Serwisy ogólnodostępne PAP