Jak dodał rzecznik, Prokuratura Rejonowa w Kępnie jeszcze kontynuuje postępowanie dotyczące oceny wypadków, do których doszło w zakładzie produkującym meble w Jankowach w powiecie kępińskim.
„Do tej pory zebrano materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie dwóm osobom zarzutów, dotyczących narażenia na niebezpieczeństwo i spowodowania obrażeń ciała u obywatela Ukrainy. Drugi zarzut dotyczy braku zawiadomienia Państwowej Inspekcji Pracy o zaistniałym zdarzeniu” – powiedział Meler.
Do wypadku doszło w styczniu 2024 r. Służby ratunkowe wezwano do 18-letniego obywatela Ukrainy, którego w czasie pracy wciągnęła maszyna służąca do rozdrabniania kawałków drewna. Nastolatka uwolnili przybyli na miejsce strażacy i ratownicy medyczni. Jego obrażenia były bardzo poważne; rębak uciął mu obie nogi do wysokości kolan.
Wyjaśnieniem okoliczności tragedii zajęła się policja pod nadzorem prokuratury; o sprawie zawiadomiona została także Państwowa Inspekcje Pracy w Ostrowie Wlkp.
Do tego postępowania – jak powiedział prokurator Meler – zostało włączone inne, również dotyczące tego samego zakładu. W marcu 2021 roku miało dojść tam do narażenia innego pracownika na utratę zdrowia i życia.
Podejrzanym - w zależności od postawionych zarzutów - grozi do 5 lat więzienia.
Autorka: Ewa Bąkowska
grg/