Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bodzentynie odwiedzili w środę jedną z posesji w gminie Nowa Słupia, podejrzewając, że przechowywane są tam przez 19-latka pociski artyleryjskie z II wojny światowej.
„Policjanci w pomieszczeniach gospodarczych na działce znaleźli dwa niewybuchy. Jeden z nich, pocisk artyleryjski, był w kuchni letniej, drugi z kolei to granat moździerzowy, który leżał na podłodze opuszczonego domu. Oba znaleziska patrol saperski zabrał dzień później. Do tego momentu teren posesji nadzorowali policjanci” – powiedziała PAP asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Okazało się, że nastolatek oba pociski znalazł dwa lata temu w lesie. Jeden z nich rozbroił w miejscu znaleziska, drugi uzbrojony przyniósł na swoją posesję.
Za swe postępowanie odpowie przed sądem. Za posiadanie amunicji bez wymaganego zezwolenia grozi mu do ośmiu lat więzienia. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
grg/