2025 rokiem Boznańskiej, Duszeńki, Słonimskiego, Żeromskiego, gen. Sosnkowskiego, Polskich Bohaterów z Katynia i innych miejsc oraz Milenium Koronacji w Gnieźnie

2024-07-24 18:02 aktualizacja: 2024-07-25, 08:38
Gdańsk, 02.12.2023. Otwarcie wystawy czasowej „Olga Boznańska" w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku, 2 bm. Na wystawie Muzeum Gdańska można oglądać ponad 50 prac i pamiątek z pracowni Olgi Boznańskiej pochodzących ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie. (ad) PAP/Adam Warżawa
Gdańsk, 02.12.2023. Otwarcie wystawy czasowej „Olga Boznańska" w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku, 2 bm. Na wystawie Muzeum Gdańska można oglądać ponad 50 prac i pamiątek z pracowni Olgi Boznańskiej pochodzących ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie. (ad) PAP/Adam Warżawa
Sejm ustanowił rok 2025 Rokiem Olgi Boznańskiej, Rokiem Franciszka Duszeńki, Rokiem Antoniego Słonimskiego, Rokiem Stefana Żeromskiego, Rokiem Generała Kazimierza Sosnkowskiego, Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc oraz Rokiem Milenium Koronacji Dwóch Pierwszych Królów w Gnieźnie

ROK OLGI BOZNAŃSKIEJ

"W 2025 r. przypada 160. rocznica urodzin oraz 85. rocznica śmierci Olgi Boznańskiej – jednej z najważniejszych postaci polskiego świata artystycznego przełomu XIX i XX wieku, najbardziej znanej polskiej artystki tego okresu" – napisano w uchwale.

W uchwale Sejmu stwierdzono, że "obrazy Olgi Boznańskiej należą do najważniejszych dzieł polskiego malarstwa modernistycznego i kanonu historii sztuki, a jej kariera stanowi przykład jednego z najwybitniejszych polskich sukcesów artystycznych na arenie międzynarodowej."

"Boznańska, choć jej kariera rozwijała się za granicą, przez całe życie pozostała silnie związana z Ojczyzną"; "Przyjeżdżała na dłuższe pobyty do rodzinnego Krakowa, regularnie wysyłała swoje obrazy na krakowskie i warszawskie wystawy, należała do polskich stowarzyszeń artystycznych" - napisano.

Przypomniano, że była "wielokrotnie nagradzana na wystawach sztuki".

"Boznańska w 1912 r. została także odznaczona francuską Legią Honorową, a w 1937 r. otrzymała Grand Prix na wystawie powszechnej w Paryżu. Nie zapomniano o niej także w niepodległej Polsce. W latach trzydziestych malarkę uhonorowano nagrodą artystyczną Warszawy oraz orderem Polonia Restituta" - czytamy w uchwale.

"Wyrażając uznanie dla wybitnego dorobku Olgi Boznańskiej, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o wyjątkowym znaczeniu artystycznych dokonań malarki, ustanawia rok 2025 Rokiem Olgi Boznańskiej" - głosi uchwała.

ROK FRANCISZKA DUSZEŃKI

W uchwale o Franciszku Duszeńce "oddając hołd jego dokonaniom artystycznym” napisano: "Urodzony w 1925 r. w Gródku Jagiellońskim koło Lwowa, był jednym z wybitnych przedstawicieli polskiej rzeźby powojennej."

Franciszek Duszeńko w trakcie II wojny światowej należał do Armii Krajowej. Pomiędzy 1944 a 1945 rokiem był więźniem obozów koncentracyjnych: Gross-Rosen, Oranienburg i Sachsenhausen.

"Doświadczenie wojny zaważyło na życiu młodego artysty. Po wojnie osiadł w Gdańsku, z którym pozostał związany przez resztę życia. Pomiędzy 1952 a 1962 rokiem brał udział w odbudowie zrujnowanego podczas wojny miasta. Studiował w tamtejszej Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (dzisiejsza Akademia Sztuk Pięknych)" - napisano w uchwale.

W latach 1956-2000 prowadził Pracownię Rzeźby.

"W 1981 roku wygrał pierwsze demokratyczne wybory na macierzystej uczelni i został jej rektorem. Funkcję sprawował do 1987 roku. Przez kilkadziesiąt lat aktywnie działał jako pedagog, kształcąc kolejne pokolenia młodych twórców. Pod jego kierunkiem dyplom uzyskało ponad 80 młodych artystów. Pracę na swej uczelni zakończył na początku XXI w." - wskazano.

"Do historii przeszły zwłaszcza dwie nadzwyczajne realizacje pomnikowe Franciszka Duszeńki: pomnik Ofiar Obozu Zagłady w Treblince z 1964 roku, wykonany razem z Adamem Hauptem, oraz pomnik Obrońców Wybrzeża na Westerplatte w Gdańsku z 1966 roku, wykonany razem z Adamem Hauptem i Henrykiem Kitowskim. Wśród innych realizacji można wymienić pomnik Artylerii Polskiej w Toruniu oraz pomnik Marii Konopnickiej w Gdańsku" - wymieniano w uchwale.

Prace artysty znajdują się w zbiorach m.in. Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Gdańsku oraz Muzeum Sztuki Medalierskiej we Wrocławiu. Twórca otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia: Medal Tysiąclecia, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Oświęcimski, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. W 1986 roku otrzymał Nagrodę Prezydenta Miasta Gdańska, natomiast w 1989 roku Nagrodę im. Brata Alberta za wybitne osiągnięcia w dziedzinie sztuki sakralnej. W 2008 roku pośmiertnie przyznano mu Medal Księcia Mściwoja II.

Artysta zmarł w Gdańsku w 2008 roku.

"Jego sztuka wciąż budzi emocje i przypomina o dramatycznej historii XX wieku. Stanowi ona świadectwo tragicznych losów człowieka, którego lata młodości przypadły na II wojnę światową. Niesie patriotyczne i antywojenne przesłanie w dobie konfliktu za wschodnią granicą Polski. Należy uznać ją za niezwykle istotny głos niemal 80 lat po zakończeniu ostatniej wielkiej wojny, która spustoszyła praktycznie całą Europę. Po upływie dziesięcioleci w dalszym ciągu stanowi przejmujące memento dla potomnych. To sztuka, która - tak jak słynny napis na Westerplatte - wprost zdaje się krzyczeć: nigdy więcej wojny!" - podkreślono.

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 100. rocznicę urodzin wybitnego rzeźbiarza, oddając hołd jego dokonaniom artystycznym, ustanawia rok 2025 Rokiem Franciszka Duszeńki" - dodano w uchwale.

ROK ANTONIEGO SŁONIMSKIEGO

W kolejnej uchwale napisano: :W 2025 r. przypada 130. rocznica urodzin Antoniego Słonimskiego - polskiego poety, pisarza, tłumacza, publicysty, rysownika, krytyka literackiego, człowieka wielu talentów."

W uchwale Sejmu podano, że Słonimski "w 1918 roku był jednym ze współtwórców pierwszej w wolnej Polsce kawiarni literackiej Pod Pikadorem, a niedługo później - grupy poetyckiej Skamander".

"W latach międzywojennych współpracował z +Kurierem Polskim+ i +Wiadomościami Literackimi+ oraz licznymi kabaretami. Był także współzałożycielem pierwszej w Polsce organizacji ochrony praw autorskich, znanej dziś jako Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych" - dodano.

Przypomniano, że "w swojej działalności publicznej Antoni Słonimski sprzeciwiał się przemocy politycznej".

"Mawiał, że Bóg powierzył mu humor Polaków. Połączenie zjadliwego dowcipu i ciętej satyry zapewniało mu grono wiernych czytelników w dwudziestoleciu międzywojennym" - oceniono.

Wspomniano, że "po wybuchu II wojny światowej wraz z żoną Janiną Konarską-Słonimską - znaną malarką i graficzką - przedostał się do Francji i później do Anglii".

"Na emigracji był dyrektorem Instytutu Kultury Polskiej w Londynie, kierował sekcją literatury UNESCO, a także współtworzył pismo +Nowa Polska+. Pod koniec 1939 r. napisał wiersz pt. +Alarm+. Dla Polaków na całym świecie ten utwór stał się jednym z najważniejszych tekstów zagrzewających do walki z okupantem" - podkreślono.

W uchwale napisano, że "po powrocie do kraju Antoni Słonimski został prezesem Związku Literatów Polskich oraz członkiem zarządu polskiego PEN clubu, ale szybko popadł w niełaskę partii".

"Wykorzystywał swoją pozycję do walki o prawa materialne twórców i bronił wolności słowa, jednak fakt, iż był uważany za jednego z największych autorytetów moralnych, nie uchronił jego książek i felietonów przed konfiskatą czy cenzurą. Odkąd angażował się w działania opozycyjne, Służba Bezpieczeństwa podsłuchiwała jego rozmowy, czytała listy i śledziła niemal każdy ruch. W 1964 r. złożył w kancelarii premiera List 34 - protest przeciwko cenzurze, w wyniku czego wydano wobec niego zakaz druku i wyjazdów zagranicznych. Po wydarzeniach Marca 1968 r. pisarz padł ofiarą zainicjowanej przez Władysława Gomułkę nagonki antysemickiej, a jego nazwisko kompletnie zniknęło ze środków masowego przekazu" - zaznaczono.

Zwrócono uwagę, że "gdy Antoni Słonimski zmarł 4 lipca 1976 roku, nie wolno było drukować klepsydr informujących o jego pogrzebie".

"Cenzura po raz ostatni dotknęła poetę, kiedy jego samego już nie było. Pozbawione ingerencji cenzorów dzieła autora można było przeczytać dopiero w Wolnej Polsce" - przypomniano.

"Sejm RP, wyrażając uznanie dla artystycznego dorobku Antoniego Słonimskiego, ustanawia rok 2025 Rokiem Antoniego Słonimskiego" – głosi uchwała.

ROK STEFANA ŻEROMSKIEGO

W uchwale o Stefanie Żeromskim podkreślono: "był twórcą przekonanym o doniosłej funkcji literatury, wierzył bowiem w szczególne posłannictwo pisarza i w jego odpowiedzialność za kształtowanie losu narodu i Ojczyzny."

"W 2025 roku przypada 100. rocznica śmierci Stefana Żeromskiego – jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy, duchowego autorytetu polskiej inteligencji, autora opowiadań, powieści, dramatów i reportaży, które ukształtowały narodowe myślenie wielu pokoleń Polaków" - przypomniano w uchwale Sejmu

Stwierdzono, że "Stefan Żeromski był twórcą przekonanym o doniosłej funkcji literatury, wierzył bowiem w szczególne posłannictwo pisarza i w jego odpowiedzialność za kształtowanie losu narodu i Ojczyzny".

"Bogatej twórczości literackiej Żeromskiego towarzyszyła równie intensywna wieloletnia działalność niepodległościowa i patriotyczna oraz praca społeczna. Od 1914 roku służył w Legionach. Uczestniczył w akcji plebiscytowej na Warmii i Mazurach, był projektodawcą Akademii Literatury Polskiej, prezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich i polskiego oddziału PEN Clubu, a w 1918 roku stanął na czele Rzeczypospolitej Zakopiańskiej" - zwrócono uwagę.

Dodano, że "obie aktywności, pisarską i społeczną, podporządkował dewizie zapisanej w młodzieńczym dzienniku: +Więc moja ludzkość to Polacy, mój wszechświat – to moja ziemia, a mój Bóg – to ojczyzna z tym wszystkim, co się w tym wyrazie zamyka...+".

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o ogromnym znaczeniu dorobku pisarza, oddając mu hołd, ustanawia rok 2025 Rokiem Stefana Żeromskiego" - czytamy w uchwale.

2025 r. będzie także 140. rocznicą urodzin Generała Kazimierza Sosnkowskiego. 

"Człowieka-symbolu wytrwałej walki o niepodległość, znakomitego organizatora Wojska Polskiego i niezłomnego orędownika sprawy polskiej na arenie międzynarodowej” - napisano o generale w uchwale ustanawiającej go patronem przyszłego roku.

ROK GEN. KAZIMIERZA SOSNKOWSKIEGO

Kazimierz Sosnkowski urodził się 19 listopada 1885 roku w Warszawie. Studiował architekturę na uczelniach w Warszawie i we Lwowie. W 1906 roku jako komendant okręgu warszawskiego Organizacji Bojowej PPS dowodził "akcją przeciwko okupantowi moskiewskiemu nazywaną krwawą środą".

"W czerwcu 1908 roku, zainspirowany przez Józefa Piłsudskiego, założył we Lwowie tajną organizację paramilitarną Związek Walki Czynnej - zalążek przyszłego Wojska Polskiego, której nazwa nawiązała do koncepcji obrony czynnej Zygmunta Miłkowskiego. W oparciu o kadry ZWC powstały Związki Strzeleckie, po wybuchu I wojny światowej przekształcone w Legiony Polskie, w których został szefem sztabu I Brygady. Organizował wymarsz I Kompanii Kadrowej z krakowskich Oleandrów, przeszedł cały szlak bojowy Brygady, m.in. dowodził nią w bitwie przeciwko Moskalom pod Łowczówkiem w Wigilię 1914 roku. Komendant Piłsudski, którego był najbliższym współpracownikiem, pisał o nim: +Szef - to sumienie moich szaleństw+" - wskazano w uchwale.

Po odzyskaniu w 1918 roku przez Polskę niepodległości jako wiceminister spraw wojskowych tworzył Wojsko Polskie.

"W maju 1920 roku na czele Armii Rezerwowej, w wyniku walk nad Autą i Berezyną odrzucił na wschód pierwszą ofensywę wojsk sowieckich. Wniósł wielki wkład w zwycięstwo nad bolszewikami w Bitwie Warszawskiej poprzez rozbudowanie polskiej armii, współorganizowanie obrony Warszawy oraz umiejętne koordynowanie współpracy Naczelnego Wodza, szefa sztabu generała Rozwadowskiego, francuskich sojuszników i sił politycznych" - zaznaczono.

W czasach II Rzeczypospolitej był m.in. ministrem spraw wojskowych i inspektorem armii.

"Bronił koncepcji sojuszu państw Międzymorza oraz Ukraińców walczących z Rosją. Powołał Dowództwo Obrony Plebiscytu i wspierał III Powstanie Śląskie. Doprowadził do sojuszów polityczno-wojskowych z Francją i Rumunią. Jako przedstawiciel Polski i przewodniczący komisji wojskowej w Lidze Narodów, popierany przez Brytyjczyków, wywalczył zakaz użycia broni bakteriologicznej i zgodę na dozbrajanie się państw sąsiadujących z Sowietami. Przyczynił się do budowy portu w Gdyni. Jako miłośnik sportu, szczególnie piłki nożnej, przez lata prezesował klubowi Polonia Warszawa. W 1936 roku został mianowany generałem broni, a w obliczu zagrożenia ze strony Niemiec i ZSSR proponował ponadpartyjny rząd obrony narodowej" - podkreślono.

"We wrześniu 1939 roku dowodził Frontem Południowym w nieustępliwych walkach przeciwko Niemcom pod Lwowem. Na uchodźstwie w czasie II wojny światowej był następcą prezydenta RP, ministrem do spraw krajowych, komendantem Związku Walki Zbrojnej, a następnie od 1943 roku Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych w okresie największych walk Polaków. Wspierał organizację i działalność Armii Krajowej w okupowanej Polsce, a sprzeciwiał się ustępstwom wobec Sowietów" - zaakcentowano.

W rozkazie z 1 września 1944 roku do żołnierzy Armii Krajowej generał Sosnkowski - cytowany w uchwale - pisał: "Warszawa czeka. Nie na czcze słowa pochwały, nie na wyrazy uznania, nie na zapewnienia litości i współczucia. Czeka ona na broń i amunicję. Nie prosi ona, niby ubogi krewny, o okruchy ze stołu pańskiego, lecz żąda środków walki, znając zobowiązania i umowy sojusznicze. [...] Każdy żołnierz polski powtarzać sobie musi w duchu słowa Wyspiańskiego: +[...] podłość, kłam,/ Znam, zanadto dobrze znam+."

"W następstwie krytyki aliantów za niedostateczne wsparcie Powstania Warszawskiego, którego decyzji o wybuchu nie popierał, a także zarzucania im oddania Polski w sowiecką strefę wpływów, nienawidzony przez komunistów jako +zaciekły wróg Związku Radzieckiego+, pod obcą presją, został odwołany ze stanowiska Naczelnego Wodza" - wskazano.

Po dymisji udał się do Kanady, poświęcił się publicystyce politycznej i wspomnieniowej oraz był "duchowym przywódcą polskiej emigracji niepodległościowej w Ameryce".

"Starał się też doprowadzić do zjednoczenia polskiego uchodźstwa politycznego w Londynie. Był człowiekiem renesansu: biegle władał ośmioma językami z łaciną i greką na czele, był znawcą sztuki, filozofii, muzyki i literatury, tłumaczem dzieł Baudelaire'a, miał też talent do nauk ścisłych. Zmarł 11 października 1969 roku, a po 23 latach Jego prochy, w wolnej wreszcie Polsce, zostały złożone w archikatedrze Św. Jana w Warszawie" - napisano.

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, w 140. rocznicę urodzin człowieka-symbolu wytrwałej walki o niepodległość, znakomitego organizatora Wojska Polskiego i niezłomnego orędownika sprawy polskiej na arenie międzynarodowej, ustanawia rok 2025 Rokiem Generała Kazimierza Sosnkowskiego" - dodano w uchwale.

ROK POLSKICH BOHATERÓW Z KATYNIA, CHARKOWA, MIEDNOJE, BYKOWNI I INNYCH MIEJSC

Jako patronów roku 2025 Sejm ustanowił też wszystkich z blisko 22 tysięcy oficerów i przedstawicieli polskiego państwa "pomordowanych na mocy rozkazu Kremla z dnia 5 marca 1940 roku".

"Sejm ustawiając rok 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc przypomina ich jako żywe postaci reprezentujące wolną Polskę - suwerenne, dumne państwo" – wskazano w uchwale.

Sejm przypomniał, że "zbrodnia ludobójstwa, której dokonano wiosną 1940 roku, jest bezprzykładnym w historii mordem na przedstawicielach polskiej inteligencji i elit państwowych. Kłamstwo, że zbrodni tej dokonali Niemcy, było fundamentem PRL i zainstalowania na ziemiach polskich moskiewskich władz. Prawda o tej zbrodni stała się inspiracją wolnościowych dążeń Polaków i jest fundamentem wolnej Polski".

"Pamięć o zamordowanej polskiej elicie jest żywa w każdym zakątku Polski - dęby upamiętniające poszczególne osoby można spotkać w całym kraju. Nie ma pewnie miasta, miasteczka czy powiatu, które nie byłyby w jakimś stopniu związane z ofiarami tego ludobójstwa popełnionego przez Rosjan. W 2007 roku w Warszawie na placu Piłsudskiego podczas obchodów upamiętniających zbrodnię katyńską zostały odczytane nazwiska pomordowanych. Miało to wymiar wskrzeszenia ich postaci - na towarzyszącej temu wydarzeniu wystawie prezentowane były zdjęcia większości z nich" - wskazano w uchwale.

Jak napisano, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej "ustanawiając patronat polskiej bohaterskiej elity nad rokiem 2025, chce, aby przypomniano ich postacie".

"Ludzi o ogromnych zasługach dla Polski, bezkompromisowych patriotów przechowujących i czynnie realizujących etos polskiej inteligencji. Trzeba przypomnieć kim byli i jacy byli, i że właśnie dlatego zostali zamordowani" - czytamy.

"Uchwalenie tego zbiorowego patronatu służyć ma zainspirowaniu wszystkich środowisk lokalnych, z których wywodzili się ci ludzie, oraz wszystkich miejsc, gdzie mieszkali i żyją ich bliscy. Oddając cześć bohaterom, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej pragnie przypomnieć o nich jako o osobach, a nie o szczątkach wydobywanych z dołów, który to obraz zarejestrowano kamerami nazistowskich Niemiec" - podkreślono w uchwale.

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, ustawiając rok 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc przypomina ich jako "żywe postaci reprezentujące wolną Polskę - suwerenne, dumne państwo".

ROK MILENIUM KORONACJI DWÓCH PIERWSZYCH KRÓLÓW W GNIEŹNIE

W 2025 r. mija też tysiąc lat od koronacji Bolesława Chrobrego i Mieszka II w Gnieźnie.

"Pielęgnowanie pamięci o początkach polskiej państwowości jest naszym obowiązkiem. To również świadectwo roli, jaką Polska odgrywała na świecie przez minione tysiąclecia" - głosi uchwała.

"Koronacja Bolesława Chrobrego była jasnym sygnałem dla ówczesnego świata, że młode państwo polskie jest niepodległe i niezależne. Był to początek wzrastania pozycji Polski na średniowiecznej mapie Europy, która z księstwa przeistoczyła się w królestwo" - napisano w uchwale.

Uchwała głosi, że "z tej okazji Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd władcom, którzy tysiąc lat temu, będąc spadkobiercami Księcia Mieszka I oraz Księżniczki Dobrawy, kontynuowali dzieło politycznego oraz kulturowego wzmacniania polskiej państwowości".

Jak zaznaczono, "koronacje te byłyby niemożliwe, gdyby nie szereg ważnych wydarzeń, począwszy od legendarnego założenia Gniezna przez Lecha, poprzez Chrzest Polski, męczeńską śmierć Świętego Wojciecha i powstanie pierwszego arcybiskupstwa, na Zjeździe Gnieźnieńskim skończywszy".

"Upamiętnienie wstąpienia na tron Bolesława Chrobrego oraz Mieszka II Lamberta jest wspomnieniem wszystkich tych, którzy skupieni wokół idei rodzącego się państwa polskiego, poświęcali czas, energię, a niekiedy i życie, byśmy dziś byli częścią dumnego grona krajów Europy z wielowiekową tradycją państwowości. Pielęgnowanie pamięci o początkach polskiej państwowości jest naszym obowiązkiem. To również świadectwo roli, jaką Polska odgrywała na świecie przez minione tysiąclecia" - podkreślono w uchwale.

Napisano, że Sejm "w uznaniu znaczenia tych wydarzeń owocujących założeniem pierwszej panującej dynastii w historii naszego kraju ustanawia rok 2025 Rokiem Milenium Koronacji Dwóch Pierwszych Królów Polski w Gnieźnie". (PAP)

ang/