21 osób zginęło w katastrofie autobusu koło Wenecji. Pojazd runął z wiaduktu

2023-10-04 09:08 aktualizacja: 2023-10-04, 15:14
Służby pracujące w miejscu wypadku autobusu w Mestre, dzielnicy Wenecji, fot. PAP/EPA/ANSA/ANDREA MEROLA
Służby pracujące w miejscu wypadku autobusu w Mestre, dzielnicy Wenecji, fot. PAP/EPA/ANSA/ANDREA MEROLA
Co najmniej 21 osób, wśród nich cudzoziemcy, zginęło w katastrofie autokaru w Mestre, należącym administracyjnie do Wenecji na północy Włoch. Rannych jest 18 osób. Pojazd runął z wysokiego wiaduktu w rejonie stacji kolejowej. Według włoskiej agencji prasowej Ansa, powołującej się na ekipy ratowników, wśród ofiar są obywatele Ukrainy, Niemiec i Francji. Autobus był wynajmowany do przewozu turystów z kempingu w Mestre do Wenecji.

"Apokaliptyczna scena" - tak burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro opisał to, co zobaczył na miejscu tragicznego wypadku. Gdy autobus runął z wiaduktu, stanął w płomieniach. Uwięzieni w środku ludzie wzywali pomocy i nie mogli się wydostać.

Według informacji włoskich mediów większość pasażerów stanowili obcokrajowcy. Pięciu rannych jest w stanie ciężkim. Wśród ofiar jest dwoje dzieci.

Jako możliwą przyczynę tragedii straż miejska podaje zasłabnięcie kierowcy, na co ma wskazywać brak śladów hamowania na asfalcie. Kierowca autobusu także zginął w wypadku.

Pracujące na miejscu ekipy ratownicze powiadomiły, że wrak autobusu nie został jeszcze podniesiony, ponieważ utrzymuje się ryzyko wybuchu nowego pożaru. Nie wyklucza się, zaznaczyła Ansa, że w środku mogą znajdować się kolejni poszkodowani. (PAP)

Także szef polskiego rządu przekazał kondolencje rodzinom ofiar katastrofy. "Śmiertelny wypadek autobusu we Włoszech – co za straszna tragedia. Polskie myśli i modlitwy są z rodzinami pogrążonymi w żałobie" - napisał na Twitterze Morawiecki.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

sma/