O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

24-latek zasłabł na studniówce. Odpowie za atak na ratowników medycznych

Policjanci zatrzymali 24-latka, który w Paniówkach (Śląskie) zaatakował udzielających mu pomocy ratowników medycznych; jeden z medyków doznał urazu kolana. Pogotowie przyjechało do młodego mężczyzny, gdy ten zasłabł podczas studniówki. Był pod wpływem alkoholu i narkotyków.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Agresywny pacjent odpowie za uszkodzenie ciała oraz znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego – podała w poniedziałek Komenda Miejska Policji w Gliwicach. Do interwencji doszło w nocy z piątku na sobotę. Załoga ratownictwa medycznego z Zabrza została wysłana do Paniówek do młodego mężczyzny, który zasłabł podczas zabawy studniówkowej. To student, towarzyszący na zabawie jednej z maturzystek.

"24-latek, będący w stanie nietrzeźwości i jak się okazało pod wpływem innych substancji, w trakcie udzielanej mu pomocy wpadł w szał i zaatakował ratowników, powodując u jednego z nich kontuzję" - powiedział PAP rzecznik gliwickiej policji podinsp. Marek Słomski. Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w Knurowie, którzy obezwładnili napastnika i przewieźli go do szpitala na konsultacje medyczne oraz toksykologiczne. Badania potwierdziły, że był pod wpływem alkoholu i marihuany, policja przypuszcza, że mógł też zażyć inne narkotyki – okaże się to po badaniach krwi.

Więcej

Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Ratownik medyczny: zabójstwo naszego kolegi w Siedlcach to tragedia, która zmusza do refleksji

Ze względu na stan zagrażający zdrowiu mężczyzna został objęty obserwacją szpitalną, pilnowali go tam policjanci. Po uzyskaniu zgody lekarzy 24-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariusza publicznego, naruszenia jego nietykalności cielesnej oraz spowodowania uszkodzenia ciała. Po przesłuchaniu został zwolniony i przekazany pod opiekę rodzinie. Za atak na ratowników odpowie wkrótce przed sądem.

Ratownicy medyczni i policjanci od pewnego czasu obserwują dużą liczbę przypadków agresji wobec pracowników służb ratunkowych. Przypominają, że nie tylko policjanci, ale również wykonujący swoje obowiązki ratownicy medyczni korzystają z takiej ochrony prawnej, jak funkcjonariusze publiczni. Każdy, kto dopuści się znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej lub czynnej napaści na ratownika medycznego, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną.(PAP)

kon/ mark/ ał/

Zobacz także

  • Miejska studniówka w Białymstoku. Fot. PAP/Artur Reszko

    Tańczyli poloneza na ośnieżonym rynku. Miejska studniówka w Białymstoku [NASZE WIDEO]

  • Fot. AARON M. SPRECHER  PAP/EPA

    Tragedia na przyjęciu po studniówce w Teksasie. Dziewięciu nastolatków rannych

Serwisy ogólnodostępne PAP