Prawomocny wyrok w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku zapadł w poniedziałek w obecności oskarżonego. Sąd odwoławczy, po apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego, utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego we Włocławku, który w czerwcu 2022 roku skazał Łukasza P. na karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności, przy czym oskarżony będzie mógł skorzystać z warunkowego przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po odbyciu 25 lat kary pozbawienia wolności. Ponadto, sąd okręgowy orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych kwoty po 10 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Do zabójstwa doszło w listopadzie 2013 roku. Łukasz P. zabił swą 59-letnią ciotkę i jej 84-letniego ojca zadając im kilkadziesiąt ciosów nożem w głowę i klatkę piersiową. Do przestępstwa doszło w domu na jednym z włocławskich osiedli. Motywem miało być to, że ciotka odmówiła wynajmu mieszkania w centrum miasta.
Początkowo o dokonanie zabójstw podejrzana była Edyta J. - sąsiadka ofiar, niekiedy pomagająca im sprzątać mieszkanie. Pod zarzutem zabójstwa przebywała w areszcie przez kilkanaście miesięcy.
Ona sama miała przyznać się do winy po aresztowaniu, ale później wielokrotnie temu zaprzeczała. Jej przyznanie miało być wynikiem stresu i długotrwałego upojenia alkoholowego. Później zatrzymano i aresztowano Łukasza P.
Sędzia Sądu Apelacyjnego Leszek Mering, który odczytał uzasadnienie wyroku podkreślił, że ocena materiału dowodowego skutkowała akceptacją co do winy i sprawstwa oskarżonego.
"Sąd również zgodził się uznając za właściwą reakcję orzeczenia o karze dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd miał na uwadze stopień winy oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości czynu. Sąd wziął pod uwagę wszystkie pozostałe kwestie, które są istotne dla wymiaru tej wyjątkowej kary, jaką jest kara dożywotniego pozbawienia wolności" – powiedział.
Sędzia zaznaczył, że sąd miał również na uwadze błahą motywację, a także zachowanie oskarżonego oraz niespotykany poziom szkodliwości czynu.
"Sąd uznał, że te okoliczności stanowią podstawę, iż wobec oskarżonego należy wymierzyć najwyższą karę, dożywotniego pozbawienia wolności" – wskazał sędzia Leszek Mering. Wyrok jest prawomocny.(PAP)
autor: Dariusz Sokolnik
mar/