80 lat temu urodził się Lech Wałęsa

2023-09-29 06:25 aktualizacja: 2023-09-29, 10:04
Lech Wałęsa. Fot. PAP/Piotr Wittman
Lech Wałęsa. Fot. PAP/Piotr Wittman
80 lat temu, 29 września 1943 r. urodził się Lech Wałęsa, przywódca NSZZ „Solidarność”, lider podziemia po wprowadzeniu stanu wojennego, laureat pokojowej nagrody Nobla, architekt rozmów okrągłego stołu, pierwszy prezydent RP wybrany w wyborach powszechnych.

Urodził się w Popowie koło Lipna w obecnym województwie kujawsko-pomorskim. Był czwartym dzieckiem w ubogiej rodzinie chłopskiej. Jego ojciec był wówczas aresztowany przez Niemców, prawdopodobnie za nielegalną hodowlę trzody chlewnej - po powrocie z obozu pracy zmarł w 1945 roku.

W pierwszej połowie lat sześćdziesiątych Wałęsa pracował jako elektryk (samochodowy i ciągnikowy) oraz konserwator urządzeń elektrycznych w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Łochocinie. W 1967 r. w tragicznym wypadku zginął jego nieślubny syn Grzegorz. W tym czasie Wałęsa był już zatrudniony jako elektryk w Stoczni Gdańskiej. Dwa lata później ożenił się z Danutą z domu Gołoś. W grudniu 1970 r. brał aktywny udział w strajku w Stoczni Gdańskiej i został wybrany do pięcioosobowego komitetu strajkowego. Wtedy też po raz pierwszy został zauważony przez organy bezpieczeństwa. Jako aktywnego uczestnika protestu wezwano go na milicję i aresztowano na cztery dni. 29 grudnia 1970 r. podpisał zobowiązanie do współpracy i został zarejestrowany jako TW „Bolek”. W styczniu następnego roku brał udział w rozmowach stoczniowców z nowym I sekretarzem KC PZPR Edwardem Gierkiem.

Strajk w Stoczni Gdańskiej i powstanie "Solidarności"

Po Grudniu’70 Lech Wałęsa działał w oficjalnej Komisji Robotniczej, zajmując się sprawami bezpieczeństwa i higieny pracy. W 1976 r. za krytykę działalności związków zawodowych i władz stoczni został zwolniony z pracy. W latach 1976–79 pracował jako elektryk w Zakładzie Remontowo-Budowlanym „Zremb”.

W 1978 r. nawiązał kontakt z organizatorami nielegalnych Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. W grudniu tego roku wziął udział w składaniu wieńców ku czci ofiar Grudnia’70 obok bramy Stoczni Gdańskiej. Skazany został za to na karę grzywny, stracił również pracę.

Od stycznia 1979 r. był członkiem redakcji „Robotnika Wybrzeża” – pisma WZZ. Współpracował także z Komitetem Samoobrony Społecznej „KOR”. Kolportował niezależne wydawnictwa oraz organizował grupy WZZ. Był jednym z kilkudziesięciu niezależnych działaczy, którzy w lipcu 1979 r. podpisali Kartę Praw Robotniczych.

W maju 1979 r. znalazł zatrudnienie w „Elektromontażu” Gdańsk. 18 grudnia 1979 r. podczas wiecu zorganizowanego w rocznicę krwawych wydarzeń z 1970 r., przemawiając do kilku tysięcy ludzi przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie zginęli stoczniowcy, wezwał do zbudowania w tym miejscu pomnika.

W styczniu 1980 r. wszedł w skład nieformalnej Komisji Robotniczej, która starała się bronić zwalnianych z „Elektromontażu” pracowników; m.in. z tego powodu i udziału w manifestacjach w lutym 1980 r. został wyrzucony z „Elektromontażu”. Przez następne miesiące pozostawał bez pracy – dopiero po strajkach sierpniowych, we wrześniu 1980 r., ponownie zatrudniono go w Stoczni Gdańskiej.

14 sierpnia 1980 r. po wybuchu strajku w Stoczni Gdańskiej dołączył do inicjujących go działaczy WZZ i stanął na czele komitetu strajkowego. Dwa dni później został przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, który opracował 21 postulatów strajkowych. Wśród nich na pierwszym miejscu znalazło się żądanie prawa do wolnych związków zawodowych.

31 sierpnia 1980 r. w sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisał wraz z wicepremierem Mieczysławem Jagielskim Porozumienia Gdańskie, gwarantujące m.in. powstanie niezależnych i samorządnych związków zawodowych.

We wrześniu 1980 r. opowiadał się przeciwko powstaniu jednego ogólnopolskiego związku zawodowego o strukturze regionalnej. Ostatecznie po powstaniu NSZZ „Solidarność” stanął na czele jego pierwszego organu naczelnego – Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ „Solidarność”.

W okresie karnawału „Solidarności” uchodził za reprezentanta ugodowej linii wobec władz PRL. Jednocześnie jego krytycy zarzucali mu autokratyczne zapędy i lekceważenie związkowej demokracji. Mimo krytycznych opinii I Krajowy Zjazd Delegatów „Solidarności” wybrał go w październiku 1981 r. na przewodniczącego związku. W tym samym czasie zyskał światową sławę i był określany jako symbol opozycji antykomunistycznej. W 1981 r. został uznany przez tygodnik „Time” za Człowieka Roku.

Okres internowania

13 grudnia 1981 r. został internowany. Początkowo przetrzymywano go w rządowej willi w Chylicach pod Warszawą, a następnie przeniesiono do Otwocka. Władze komunistyczne w ramach operacji „Renesans” liczyły na jego współpracę i udział w budowie kontrolowanej przez nie nowej „Solidarności”. Lech Wałęsa nie podjął jednak żadnych zobowiązań. W maju 1982 r. przewieziony został do Arłamowa w Bieszczadach. Wolność odzyskał w połowie listopada 1982 r.

W kwietniu 1983 r. doszło do jego spotkania z członkami podziemnej Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „Solidarność”. W maju 1983 r. powrócił do pracy w stoczni jako robotnik. Przez władze traktowany był jako „osoba prywatna”. W czerwcu tego roku w czasie pielgrzymki do Polski spotkał się z nim Jan Paweł II.

5 października 1983 r. Lech Wałęsa otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla, co znacznie umocniło jego pozycję. W obawie przed niemożnością powrotu do Polski nie zdecydował się na wyjazd do Oslo. Nagrodę odebrała jego żona i jeden z synów.

We wrześniu 1986 r., po ogłoszeniu przez władze komunistyczne amnestii dla więźniów politycznych, powołał działającą jawnie, choć nielegalnie, Tymczasową Radę NSZZ „Solidarność”. 25 października 1987 r. został przewodniczącym Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność”, która powstała w miejsce Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej i TR. W maju 1988 r. przyłączył się do strajku w Stoczni Gdańskiej. Latem, kiedy Polskę ogarnęła kolejna fala strajków i protestów, zgodził się na podjęcie rozmów z przedstawicielami władz.

Rozmowy na temat "okrągłego stołu"

31 sierpnia 1988 r. – w ósmą rocznicę podpisania Porozumień Gdańskich – doszło do poufnego spotkania Wałęsy z szefem MSW gen. Czesławem Kiszczakiem. Uczestniczyli w nim również bp Jerzy Dąbrowski i sekretarz KC Stanisław Ciosek. Warunkiem rozpoczęcia rozmów na temat „okrągłego stołu”, postawionym przez stronę rządową, było zakończenie strajków. Cel ten udało się osiągnąć w pierwszych dniach września.

Przełomowe znaczenie dla uznania Wałęsy za partnera politycznych rozmów miał też jego udział w debacie telewizyjnej z szefem oficjalnego OPZZ Alfredem Miodowiczem, w listopadzie 1988 r. Wbrew oczekiwaniom władz zakończyła się ona przytłaczającym zwycięstwem Wałęsy.

18 grudnia 1988 r. stanął na czele Komitetu Obywatelskiego powołanego przy Przewodniczącym NSZZ „Solidarność”. W prowadzonych od lutego do kwietnia 1989 r. rozmowach okrągłego stołu stał na czele delegacji opozycji. W wyniku rozmów ponownie została zalegalizowana „S”, a także rozpisano wybory do Sejmu i Senatu. Do parlamentu w wyborach z 4 czerwca dostali się prawie wszyscy kandydaci Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” – wcześniej każdy z nich zrobił sobie wyborcze zdjęcie z Wałęsą. Kandydaci popierani przez „S” zajęli również 99 miejsc w Senacie.

Gdy po wyborach na prezydenta został wybrany gen. Wojciech Jaruzelski, a misję tworzenia rządu otrzymał od Sejmu gen. Czesław Kiszczak, Lech Wałęsa wezwał dotychczasowych sojuszników PZPR – Zjednoczone Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Demokratyczne – do zawarcia koalicji z „Solidarnością”. Umożliwiło to powstanie rządu Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego gabinetu w krajach tzw. bloku sowieckiego. W 1989 r. Lech Wałęsa złożył wizytę w USA, podczas której jako trzeci obcokrajowiec, niepiastujący oficjalnej funkcji, przemawiał w amerykańskim Kongresie. W trakcie wizyty został odznaczony Prezydenckim Medalem Wolności.

Wybory prezydenckie

W kwietniu 1990 r. na II Zjeździe „Solidarności” ponownie został wybrany na przewodniczącego Związku. Latem 1990 r. dążył do skrócenia kadencji prezydenta Jaruzelskiego. 18 września 1990 r., po spotkaniu z udziałem Jaruzelskiego, Wałęsy i Mazowieckiego zorganizowanym w Domu Arcybiskupów Warszawskich, generał ogłosił, że ustąpi ze stanowiska. W 1990 r. nasilał się konflikt pomiędzy przewodniczącym „Solidarności” a premierem Mazowieckim. Spór i późniejsza kampania wyborcza doprowadziły do rozpadu obozu „S”.

Startując jesienią 1990 r. w przedterminowych wyborach prezydenckich, uzyskał w pierwszej turze 40 proc. głosów, drugie miejsce zajął Stanisław Tymiński. W drugiej turze Wałęsa zdecydowanie pokonał Tymińskiego, zostając pierwszym prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej wybranym w powszechnych i demokratycznych wyborach. W trakcie swojej kadencji był szczególnie aktywny na arenie międzynarodowej. W 1992 r. wysunął koncepcję powołania EWG-Bis i NATO-bis – organizacji mających skupiać państwa Europy Środkowej. W maju 1992 r. podczas wizyty w Moskwie podpisał umowę o wycofaniu z Polski wszystkich oddziałów armii rosyjskiej. W pierwotnym tekście umowy pojawił się zapis o zakładaniu polsko-rosyjskich przedsiębiorstw na terenie dawnych sowieckich baz wojskowych. Punkt ten został unieważniony po interwencji premiera Jana Olszewskiego.

Lista Macierewicza

Na początku czerwca 1992 r., po opublikowaniu tzw. listy Macierewicza zawierającej nazwiska współpracowników komunistycznych służb bezpieczeństwa, w tym nazwisko Wałęsy, przyczynił się do upadku rządu Olszewskiego. 4 czerwca w specjalnym oświadczeniu przesłanym PAP Wałęsa przyznał się do podjęcia współpracy z SB. Po kilkudziesięciu minutach depesza została wycofana.

W październiku 1992 r. podpisał tzw. małą konstytucję, regulującą stosunki pomiędzy głównymi organami władzy w RP. Przed wyborami parlamentarnymi w 1993 r. inicjował powstanie Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform, który nie osiągnął znaczącego sukcesu politycznego. W kolejnych latach prezydentury popierał przystąpienie Polski do Unii Europejskiej oraz NATO.

W kolejnych wyborach prezydenckich w 1995 r. przegrał z liderem Sojuszu Lewicy Demokratycznej Aleksandrem Kwaśniewskim. Do historii przeszły przedwyborcze debaty telewizyjne, które przesądziły o zwycięstwie kandydata SLD.

W 1997 r. założył partię – Chrześcijańską Demokrację III RP – która jednak nie zdobyła istotnej pozycji politycznej. Tuż po zakończeniu prezydentury założył również Instytut Lecha Wałęsy. Zajmował się wygłaszaniem wykładów.

Startując w wyborach prezydenckich w 2000 r., uzyskał zaledwie 1 proc. poparcia. W kolejnych latach nie angażował się w bezpośrednią działalność polityczną. Popierał głównie Platformę Obywatelską i był ostrym krytykiem działań Prawa i Sprawiedliwości oraz kierownictwa NSZZ „Solidarność”.

Oświadczenie lustracyjne

W 2000 r. Sąd Lustracyjny na podstawie wówczas dostępnych dokumentów Służby Bezpieczeństwa za prawdziwe uznał oświadczenie lustracyjne Wałęsy (jako kandydata na prezydenta), że nie współpracował ze służbami specjalnymi PRL. Pięć lat później Wałęsa dostał od IPN status pokrzywdzonego. W 2008 r. ukazała się monografia Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”, która podsumowywała dotychczasowy stan wiedzy na temat współpracy polityka z SB. Wałęsa zaprzeczał współpracy z komunistyczną bezpieką i opisanemu w książce przyjmowaniu gratyfikacji finansowych od funkcjonariuszy bezpieki.

W 2016 r. prokuratorzy IPN po uzyskaniu informacji od wdowy po szefie MSW gen. Czesławie Kiszczaku zabezpieczyli w jej domu sześć pakietów dokumentów, w tym teczkę personalną i pracy TW „Bolka”. Instytut ujawnił wówczas, że jest tam m.in. odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy z SB, podpisane: „Lech Wałęsa +Bolek+”. Były prezydent podważał jednak wiarygodność dokumentów i rozpoczął długoletni spór z IPN.

W 2017 r. Instytut przedstawił opinie biegłych dotyczące teczki personalnej i teczki pracy TW „Bolek” oraz zawartych w nich dokumentów z lat 1970–1976. Wynika z nich, że Wałęsa podpisał zobowiązanie do współpracy z SB i pokwitowania odbioru pieniędzy. Opinię „z zakresu badania pisma ręcznego” przygotował Instytut Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna w Krakowie. W oświadczeniu z 11 kwietnia 2019 r. IPN stwierdził, że autentyczne dokumenty odnalezione w 2016 r. nie pozostawiają wątpliwości co do kwestii współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych.(PAP)

Autor: Michał Szukała

kgr/