O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Adam Małysz: nie składamy broni, choć ciężko będzie walczyć

Niespodziewane medale smakują najlepiej - powiedział w środowym wydaniu "Rzeczpospolitej" prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.

Adam Małysz. Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Adam Małysz. Fot. PAP/Zbigniew Meissner

Pytany, czy wierzy w medal dla Polski na rozpoczynających się mistrzostwach świata, Małysz odpowiada: "Wszystko się może wydarzyć, choć patrząc przez pryzmat całego sezonu, spodziewam się, że ciężko będzie go wywalczyć. Zapewniam jednak, że nie składamy broni. Mamy Pawła Wąska, który cały czas jest blisko czołówki. Pozostali zawodnicy nie byli na zawodach Pucharu Świata w Japonii, specjalnie przygotowywali się na konkursy w Trondheim. Trzeba wierzyć, ale jest ryzyko, że możemy z Norwegii wrócić bez medalu".

Adam Małysz na uwagę "Rz", że zna to z własnej kariery, odpowiada: "No właśnie, przed zawodami w Predazzo sam miałem kryzys formy, a zdobyłem tam dwa złota. Na całą sytuację patrzę bardziej z perspektywy zawodnika niż prezesa i wolę mówić o sukcesach, kiedy już się pojawią, a nie rozdawać medale przed wydarzeniem. Wiem, jak ciężko jest zdobyć medal na wielkiej imprezie, ale te niespodziewane też najlepiej smakują".

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego pytany, dlaczego Paweł Wąsek jako jedyny poleciał do Japonii, wskazuje, że długo nie było wiadomo, czy się tam wybierze. "Spodziewaliśmy się, że czołówka może nie polecieć na konkursy w Azji i Paweł mógłby wskoczyć do czołowej dziesiątki PŚ, ale plan nie wyszedł w 100 proc. Wyprawa do Japonii nie była pomysłem tylko trenera Thomasa Thurnbichlera, ale też Pawła. Zawodnik sam tego chciał i zadeklarował, że prosto z USA pojedzie do Sapporo" - mówi.

Na pytanie "Rzeczpospolitej", czy PZN będzie szukać nowego dyrektora sportowego po rozstaniu z Aleksandrem Stoecklem, odpowiedział: "Na razie nie szukamy. Do końca sezonu dotrwamy w takiej strukturze, jaka jest teraz, i wtedy się spokojnie zastanowimy, co zrobić".(PAP)

zs/ amac/kgr/

Zobacz także

  • Adam Małysz. Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Słaba forma polskich skoczków na TSC. Adam Małysz może im pomóc?

  • Kamil Stoch Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Kamil Stoch wrócił do treningów na skoczni

  • Thomas Thurnbichler, Fot. PZN/Twitter

    Thomas Thurnbichler trenerem polskich skoczków narciarskich

Serwisy ogólnodostępne PAP