Akt oskarżenia ws. zabójstwa w Poczesnej. Zwłoki ofiary znaleziono podczas prac ziemnych

2024-06-12 08:48 aktualizacja: 2024-06-12, 13:28
Akta sądowe. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Adam Warżawa
Akta sądowe. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Adam Warżawa
Częstochowska prokuratura okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa 40-letniego Tomasza Z., którego szczątki odnaleziono w sierpniu 2023 r. podczas prac ziemnych w Poczesnej (Śląskie). Do zbrodni doszło jesienią 2021 r.

Na ławie oskarżonych zasiądą 38-letni Sławomir P. i 59-letni Zbigniew S. Grozi im nawet dożywocie.

Informację o wniesieniu aktu oskarżenia przekazał w środę PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

19 sierpnia ubiegłego roku w Poczesnej koło Częstochowy, podczas wykonywania prac ziemnych na posesji przy ulicy Południowej, zostały odkryte szczątki ludzkie. Znalazł je mężczyzna, na którego Zbigniew S. miał przenieść własność tej nieruchomości. W lutym 2022 r. członkowie rodziny zgłosili policji zaginięcie 40-letniego Tomasza Z., mieszkańca Poczesnej. Podczas oględzin jego domu okazało się, że na podłodze, ścianach i meblach były ślady krwi. "Ponadto na podstawie zeznań świadka stwierdzono, że Zbigniew S. miał do niego powiedzieć, iż Tomasz Z. został zabity przez Sławomira P. w trakcie libacji alkoholowej" - podał prok. Ozimek.

Przeprowadzone w śledztwie badania genetyczne potwierdziły, że znalezione szczątki należały do zaginionego Tomasza Z. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną jego śmierci były obrażenia głowy, powstałe na skutek silnych uderzeń narzędziem ostrokrawędzistym. "W dalszym śledztwie ustalono, że we wrześniu lub październiku 2021 r., będący pod wpływem alkoholu Zbigniew S., powiedział do Sławomira P., że trzeba zrobić porządek z Tomaszem Z. W tym samym dniu mężczyźni weszli do domu Zbigniewa S., w którym spał Tomasz Z. i Zbigniew S. uderzył pokrzywdzonego siekierą w głowę. Następnie siekierę przejął Sławomir P. i również uderzył nią w głowę Tomasza Z. Potem oskarżeni zawinęli zwłoki pokrzywdzonego w kołdrę i umieścili w dole, który wykopali na terenie posesji" - opisywał rzecznik prokuratury.

Sławomirowi P. i Zbigniewowi S. przedstawiono zarzut zabójstwa Tomasza Z. Przesłuchany przez prokuratora P. przyznał się do tej zbrodni i wyjaśnił, że dopuścił się jej, bo obawiał się Zbigniewa S. Natomiast Zbigniew S. przyznał się jedynie do udziału w ukryciu zwłok pokrzywdzonego. Na wniosek prokuratora obaj podejrzani zostali aresztowani.

Sławomir P. był w przeszłości wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu i prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Zbigniew S. był karany za przestępstwo znęcania się nad osobą najbliższą i prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Zarzucane oskarżonym przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 8 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywocia. Proces będzie toczył się przed Sądem Okręgowym w Częstochowie. (PAP)

kgr/