Ambasador Niemiec o reformie Unii: nie widzę kości niezgody między Polską a Niemcami

2024-09-04 06:51 aktualizacja: 2024-09-04, 12:49
Ambasador Republiki Federalnej Niemiec Viktor Elbling. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Ambasador Republiki Federalnej Niemiec Viktor Elbling. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Ambasador Niemiec Viktor Elbling uważa, że reforma Unii Europejskiej nie będzie kością niezgody między Warszawą a Berlinem. Jak dodał, zmiana unijnych traktatów nie jest dla Niemiec "absolutną koniecznością". Jeśli jest jakiś inny sposób, który doprowadzi nas do tego samego celu, to również go poprzemy - mówił.

O konieczności reformy sposobu działania Unii Europejskiej w ostatnich miesiącach wielokrotnie mówiła m.in. szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Wśród państw członkowskich nie ma zgody co do sposobu reformy, jednak część z nich – w tym Niemcy – co do zasady opowiadają się za tym najdalej idącym, jaką jest zmiana traktatów unijnych, którą z kolei wyklucza Warszawa.

Pytany przez PAP, czy kwestia ta może być kością niezgody między Polską a Niemcami, Viktor Elbling zaprzeczył. "Nie widzę tu kości niezgody. Są natomiast – jak to zwykle bywa - różne punkty widzenia" – powiedział ambasador Niemiec.

"Pytanie brzmi: jak możemy zmienić sposób podejmowania decyzji w Unii Europejskiej, aby ten proces był szybszy, lepszy i łatwiejszy? To jest cel. I jest wiele dróg, które mogą nas tam doprowadzić. My jesteśmy bardzo pragmatyczni. Nie mówimy, że reforma traktatów jest absolutnie konieczna. Jeśli jest jakiś inny sposób, który doprowadzi nas do pożądanego celu, to również go poprzemy" – zadeklarował Elbling.

Jak dodał, z tym konkretnym tematem związane są też kwestie, co do których zgadzają się wszystkie kraje, "w tym Polska" - m.in. to, że Unia powinna poszerzać się o kolejne państwa członkowskie, jednocześnie pozostając silną, by reagować na poważne kryzysy takie jak wojna w Ukrainie.

O potrzebie "większej" i "zreformowanej Unii" kanclerz Niemiec Olaf Scholz mówił w maju zeszłego roku podczas swojego przemówienia przed Parlamentem Europejskim. Przed tym samym gremium - przed głosowaniem w sprawie jej wyboru na kolejną kadencją - szefowa KE Ursula von der Leyen podkreślała, że jej zdaniem, "tam, gdzie może to naprawić Unię", potrzeba zmian unijnych traktatów.

Przedstawiciele polskiego rządu powtarzają, że nasz kraj zgodzi się na reformę unijnych polityk, ale już nie na reformę traktatów.

"Na ten moment w Europie tematu zmian traktatowych w ogóle nie ma. Zdecydowana większość państw, w tym Polska, sprzeciwia się reformie traktatów" - przekonywał minister ds. UE Adam Szłapka w kwietniowym wywiadzie z PAP. W zeszłym tygodniu w rozmowie w Studiu PAP wiceszef EPL Andrzej Halicki stwierdził, że w najbliższej kadencji nie ma szans na rozpoczęcia tego procesu.(PAP)

sno/ par/ mhr/ ep/