Amerykańscy meteorolodzy o sytuacji w Kalifornii: wzrasta ryzyko pożarów
Narodowa Służba Meteorologiczna wydała w poniedziałek rano ostrzeżenie o "szczególnie wysokim zagrożeniu" pożarowym dla hrabstw Los Angeles, Santa Barbara i Ventura - poinformował portal dziennika "New York Times". Ostrzeżenie obowiązuje od poniedziałkowego wieczora do środowego poranka.

Silne wiatry w połączeniu z bardzo suchym powietrzem mogą doprowadzić do "szczególnie niebezpiecznych warunków rozprzestrzeniania się pożarów" - poinformowało centrum meteorologiczne.
Wiatr może przekroczyć w porywach nawet 110 km na godzinę - powiedziała agencji AFP meteorolożka Rose Schoenfeld. Straż jest przygotowana na tę sytuację - przekazał dowódca Anthony Marrone. Do miasta dotarło 70 dodatkowych beczkowozów, a zrzucany przez samoloty środek ognioodporny buduje barierę, oddzielającą wzgórza od zabudowy. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad 14 tys. osób, blisko 1,4 tys. wozów strażackich i 84 samoloty. Kalifornijczykom pomagają zespoły z dziewięciu stanów, a także Meksyku i Kanady.
Straż pożarna uprzedziła, że stwarzający zagrożenie wiatr uniemożliwi ewakuowanym mieszkańcom, powrót do domów przed czwartkiem i zaapelowała o cierpliwość. "Nie mogą wrócić do domów, bo to po prostu niebezpieczne" – powiedział reporterom Marrone.
Sto tysięcy osób nadal podlega nakazowi ewakuacji, a na liście zaginionych wciąż znajduje się 16 nazwisk.
Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom wydał w niedzielę rozporządzenie, zawieszające niektóre wymogi niezbędne do zgody na odbudowę. Zapewnił, że nie zostaną podniesione podatki od nieruchomości - poinformowała agencja AP.
"Musimy dać ludziom znać, że ich wspieramy" - powiedział. "Chcemy, żebyście wrócili, odbudowali i odbudowali lepiej, zgodnie z nowoczesnymi standardami" - powiedział.
Ponad 24 tys. osób zarejestrowało wnioski o pomoc od władz federalnych.
os/ mal/ sma/