O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Amerykański Kongres zatwierdził wybór Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych [WIDEO + ZDJĘCIA]

Amerykański Kongres oficjalnie ogłosił Donalda Trumpa zwycięzcą wyborów prezydenckich 2024 r., formalnie kończąc proces wyboru prezydenta USA. Procedurze zatwierdzenia głosów elektorskich przewodniczyła Kamala Harris, która przegrała w wyborach.

Więcej

Donald Trump. Fot. EPA/Mohammed Badra

Trump: już prowadzimy rozmowy z Xi Jinpingiem

Podczas trwającej niecałe pół godziny procedury politycy z obu izb Kongresu i obu partii odczytywali wyjmowane z mahoniowych skrzynek certyfikaty głosów elektorskich na prezydenta i wiceprezydenta z każdego stanu oraz Dystryktu Kolumbii i potwierdzali ich autentyczność. Na koniec wiceprezydent Kamala Harris ogłosiła zwycięstwo swojego rywala w wyborach Donalda Trumpa i rozwiązała posiedzenie.

Podczas ceremonii Harris nie wyszła poza formalny protokół, lecz tuż przed posiedzeniem sytuację skomentowała w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

"Pokojowe przekazanie władzy to jedna z najbardziej fundamentalnych zasad amerykańskiej demokracji i jak żadna inna zasada odróżnia nasz system rządów od monarchii czy tyranii" - podkreśliła Harris, zapowiadając zatwierdzenie wyników wyborów i zapewniając, że wypełni "święty obowiązek", kierując się "miłością do kraju, lojalnością wobec naszej konstytucji i niezachwianą wiarą w naród amerykański".

"Jak widzieliśmy, nasza demokracja może być krucha, i do każdego z nas należy, by stanąć w obronie naszych najcenniejszych zasad i upewnić się, że w Ameryce nasz rząd to zawsze będą 'rządy ludu, dla ludu, przez lud' (sprawowane)" - dodała, cytując słowa Abrahama Lincolna.

Donald Trump dotąd nie skomentował wydarzenia, lecz zamieścił na swoim portalu społecznościowym zdjęcie tłumu z demonstracji swoich zwolenników z 6 stycznia 2021 r.

Ceremonia przebiegła sprawnie bez zakłóceń, w kontraście do tej sprzed czterech lat, kiedy na kilka godzin przerwał ją atak zwolenników Trumpa na Kapitol, w rezultacie czego ceremonia zakończyła się po godz. 4 nad ranem.

Ze względu na chaos i próby unieważnienia ówczesnych wyników przez Trumpa poniedziałkowe posiedzenie przebiegło po raz pierwszy z zastosowaniem nowego prawa uchwalonego w 2022 r. Nowe prawo utrudniło zgłaszanie sprzeciwów wobec głosów oraz potwierdziło, że rola wiceprezydenta w posiedzeniu jest czysto ceremonialna, co było odpowiedzią na naciski Donalda Trumpa i jego sympatyków na wiceprezydenta Mike'a Pence'a, by unieważnił wynik wyborów z 2020 r.

Mimo że tegorocznemu posiedzeniu nie towarzyszyły podobne kontrowersje i napięcia jak w 2021 r. Policja Kapitolu i władze miasta zastosowały wzmocnione środki bezpieczeństwa, ustawiając wokół Wzgórza Kapitolińskiego wysokie metalowe ogrodzenia. Do posiedzenia doszło mimo śnieżycy, która przyniosła kilkadziesiąt centymetrów śniegu i sparaliżowała stolicę. Jeszcze przed nadejściem burzy zapadła decyzja o zamknięciu wszystkich innych urzędów federalnych w Waszyngtonie.

Ogłoszenie zwycięstwa Donalda Trumpa przez Kongres jest ostatnim krokiem formalnym przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta. Inauguracja drugiej kadencji Trumpa rozpocznie się w południe 20 stycznia.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ kar/ grg/

Galeria (5)

  • Liczenie głosów elektorskich. Fot. EPA/JIM LO SCALZO
    1/5

    Liczenie głosów elektorskich. Fot. EPA/JIM LO SCALZO

  • Wiceprezydent elekt J.D. Vance. Fot. EPA/SHAWN THEW
    2/5

    Wiceprezydent elekt J.D. Vance. Fot. EPA/SHAWN THEW

  • Wiceprezydent Kamala Harris i Spikerzby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Mike Johnson. Fot. EPA/SHAWN THEW
    3/5

    Wiceprezydent Kamala Harris i Spikerzby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Mike Johnson. Fot. EPA/SHAWN THEW

  • Amerykański kongres. Fot. EPA/SHAWN THEW
    4/5

    Amerykański kongres. Fot. EPA/SHAWN THEW

  • Policja przed Kapitolem. Fot. EPA/JIM LO SCALZO
    5/5

    Policja przed Kapitolem. Fot. EPA/JIM LO SCALZO

Zobacz także

  • Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka, fot. PAP/EPA/REUTERS POOL/MAXIM SHEMETOV/POOL

    Łukaszenka o wyborach w USA. "Mińsk i Moskwa kibicowały Trumpowi, z Bidenem niczego nie dało się uzgodnić"

  • Nuuk, stolica Grenlandii, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/RITZAU SCANPIX/Mads Claus Rasmussen

    Ruszyły wybory na Grenlandii, które mogą zdecydować o niepodległości wyspy lub zależności od USA

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/Mads Claus Rasmussen/CHRIS KLEPONIS / POOL

    Grenlandczycy wybierają nowe władze. Trump złożył im obietnicę [WIDEO]

  • Najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei, fot. PAP/EPASTR

    Najwyższy przywódca Iranu zapowiedział, że Teheran nie będzie negocjował z USA pod przymusem

Serwisy ogólnodostępne PAP