Amerykański wysłannik na Bliski Wschód: Hamas musi zgodzić się na przedłużenie rozejmu albo zapłaci wysoką cenę
USA przedstawiły propozycję przedłużenia rozejmu w Strefie Gazy i przekazały Hamasowi, że musi się na nią zgodzić - poinformował amerykański wysłannik na Bliski Wschód Steve Witkoff. Przypomniał też zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa, że Hamas zapłaci wysoką cenę, jeżeli nie wypuści zakładników.

Witkoff przedstawił w środę w stolicy Kataru - Dosze, "pomostową propozycję" przedłużenia pierwszej fazy rozejmu na czas muzułmańskiego ramadanu, który potrwa do końca marca, i żydowskiego święta Pesach, które kończy się 20 kwietnia - napisano w wydanym w piątek przez jego biuro komunikacie.
W czasie przedłużonego rozejmu toczyłyby się negocjacje nad trwałym zakończeniem wojny, do Strefy Gazy powróciłaby też pomoc humanitarna blokowana obecnie przez Izrael - dodano w oświadczeniu. Zaznaczono, że w ramach rozejmu kontynuowano by wymianę żyjących zakładników, więzionych w Strefie Gazy na Palestyńczyków osadzonych w izraelskich więzieniach.
USA przekazały Hamasowi w "jasnych słowach", że ta propozycja będzie musiała zostać wkrótce przyjęta, niestety Hamas w odpowiedzi publicznie deklaruje elastyczność, ale nieoficjalnie wysuwa żądania nierealne bez wprowadzenia stałego rozejmu - podkreśliło biuro Witkoffa. Uzupełniono, że od Hamasu zażądano też natychmiastowego uwolnienia izraelsko-amerykańskiego zakładnika Edana Alexandra.
Hamas błędnie ocenia, że czas gra na jego korzyść, ale tak nie jest, i jeżeli czas się skończy USA "odpowiednio zareagują" - ostrzeżono w tekście.
W komunikacie Witkoffa nie podano dokładnej liczby zakładników, którzy mieliby zostać uwolnieni w ramach przedłużonego rozejmu, ani harmonogramu wymiany. Zaznaczono jedynie, że odbywałoby się to "zgodnie z poprzednią formułą".
Władze izraelskie uważają, że 24 zakładników więzionych przez palestyńskie organizacje terrorystyczne wciąż żyje, terroryści przetrzymują też ciała 35 zabitych.
Pierwsza faza rozejmu
W czasie trwającej od 19 stycznia do początku marca pierwszej fazy rozejmu Hamas wypuścił 25 zakładników i przekazał ciała ośmiu jeńców. W zamian Izrael zwolnił ok. 1800 Palestyńczyków. Hamas wypuścił też pięciu porwanych 7 października 2023 r. Tajlandczyków, którzy nie byli objęci umową rozejmową.
Izrael na początku marca zaproponował przedłużenie pierwszej fazy rozejmu, zakładające uwolnienie pierwszego dnia połowy żyjących i zmarłych porwanych. Hamas odrzucił tę propozycję, a Izrael, by wywrzeć na nim presję, zablokował pomoc humanitarną dla Strefy Gazy.
Według mediów Witkoff mówił w Katarze, że Hamas miałby wypuścić pierwszego dnia przedłużonego rozejmu co najmniej pięciu zakładników.
Hamas ogłosił w piątek, że zgadza się na przedłużenie rozejmu i wypuści jednego więźnia, Alexandra, oraz wyda cztery ciała. Hamas nadal odrzuca porozumienie - skomentowało to stanowisko biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu.
Przedstawiciele Hamasu deklarowali wcześniej, że zamiast przedłużania pierwszej fazy, chcą rozpoczęcia rozmów o drugiej części zakładającej trwały rozejm, co przewidywał pierwotny harmonogram porozumienia.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ mal/ grg/