O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Amerykański żołnierz miał problem. Policja z Mazur wezwała karetkę do kobiety w Teksasie

Żołnierz USA, który stacjonuje w bazie wojskowej na Mazurach zaalarmował policję w Piszu, że jego żona, która mieszka w Teksasie, prawdopodobnie potrzebuje wsparcia medycznego. Policja wezwała do kobiety karetkę, chora trafiła do szpitala.

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Żołnierz stacjonujący w bazie wojsk amerykańskich w Bemowie Piskim na Mazurach kilka dni temu zaalarmował dyżurnego policji w Piszu, że jego żona źle się czuje. Podał, że kobieta jest w Teksasie, mieszka sama i ma pod opieką dwoje małych dzieci. O sprawie poinformowała we wtorek policja w Piszu.

Oficer prasowa piskiej policji Anna Szypczyńska powiedziała PAP, że po telefonie od żołnierza dyżurny piskiej policji poinformował o zdarzeniu Biuro Współpracy Międzynarodowej Policji, które działa w Komendzie Głównej Policji i przy jego pomocy do kobiety w Teksasie wysłano karetkę. Komenda Główna Policji, do czasu nadania tej depeszy, nie podała PAP, w jaki sposób zaalarmowano pomoc medyczną w Stanach Zjednoczonych, ani też ile czasu trwało wezwanie pomocy medycznej do żony żołnierza USA, który stacjonuje w Polsce.

Więcej

Radiowóz policyjny (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Leszek Szymański

Rozbita szajka samochodowa. Wartość odzyskanych aut to około 2 mln zł

Szypczyńska dodała, że żona żołnierza rzeczywiście potrzebowała wsparcia medycznego i trafiła do szpitala. Dwoje małych dzieci, którymi opiekowała się kobieta, trafiło do babci.

Andrzej Jurkun z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przekazał PAP, że policjanci alarmują Biuro Współpracy Międzynarodowej Policji nie tylko w sprawach takich, jak w przypadku amerykańskiego żołnierza stacjonującego pod Piszem, ale także podczas prowadzenia pooszukiwań, czy wyjaśniania spraw kryminalnych. Jurkun podał PAP, że w tym roku z takiego wsparcia regionalna policja korzystała już 12 razy.

Oficer prasowa policji w Piszu przyznała w rozmowie z PAP, że żołnierze z bazy USA nie alarmują często polskiej policji. "To chyba była pierwsza tego typu sytuacja, odkąd żołnierze USA są na Mazurach. Całe szczęście, wszystko skończyło się dobrze" - przyznała Szypczyńska. (PAP)

jwo/ mark/ pap/

Zobacz także

  • Miejsce znalezienia trzech ciał w kamienicy przy ulicy Grzybowskiej 71 na warszawskiej Woli, fot. PAP/Szymon Pulcyn

    Ciało żołnierza USA w jednym z mieszkań w Poznaniu. Prokuratura bada okoliczności śmierci

  • Kolonia karna w Rosji Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

    Amerykański żołnierz skazany w Rosji. Spędzi prawie cztery lata w kolonii karnej

  • Radiowóz policyjny (zdjęcie ilustracyjne), fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Amerykański żołnierz rozbił audi i uciekł

  • Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Małopolskie. Kobieta uwierzyła „żołnierzowi”. Straciła ponad 200 tys. zł

Serwisy ogólnodostępne PAP