Andrzej Duda: wyborcy powinni pokazać czerwoną kartkę elitom liberalno-demokratycznym
Mam nadzieję, że wyborcy na zachodzie Europy pokażą czerwoną kartkę zdemoralizowanym elitom liberalno-demokratycznym - powiedział prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem polscy politycy chcący zaszkodzić opozycji "mają pecha", bo tym razem trafili na prezydenta w USA, który na takie działania "absolutnie uwrażliwiony".

Prezydent spotkał się w sobotę z prezydentem Donaldem Trumpem w National Harbor pod Waszyngtonem podczas konferencji CPAC. Później udzielił wywiadu m.in. TV Republika.
"Mam nadzieję, że wyborcy także na zachodzie Europy pokażą czerwoną kartkę elitom liberalno-demokratycznym, które się po prostu zdemoralizowały" - powiedział Andrzej Duda w wywiadzie. "Korupcja w Brukseli, w Komisji Europejskiej - korupcja. Komisarze Europejscy przyjeżdżają do Polski, mając pełne usta frazesów o demokracji, praworządności. Okazuje się, że biorą udział w ciemnych jakiś działaniach, które mają profil korupcyjny (...) to pokazuje, do jak wielkiej degeneracji, do jak wielkiego zepsucia doszło w tych elitach" - powiedział
Według prezydenta Dudy w Polsce dochodzi do "zamykania (ludzi) z przyczyn politycznych". Jak mówił, chodzi o zastraszenie polityków czy przedsiębiorców, "żeby nie współpracować z PiS, z partiami konserwatywnymi, które są w opozycji do prądu liberalno-lewicowego". Zdaniem Andrzeja Dudy prąd ten jeszcze dominuje w Europie. "Ale mam nadzieję, że zostanie przez wyborców przepędzony" - powiedział. "Na zasadach demokratycznych" - dodał.
Prezydent był pytany o opublikowany we wtorek w USA raport konserwatywnego think-tanku Hudson Institute, którego autorzy oskarżają władze w Polsce o "przekroczenie czerwonej linii" w traktowaniu opozycji. Ich zdaniem próby rządzącej w Polsce koalicji, by "zniszczyć PiS" zostaną dostrzeżone przez Waszyngton i może się to odbić na interesach Polski.
Prezydent ocenił, że "raport jest prawdziwy". "Pecha mają ci politycy, którzy to realizują, bo trafili tym razem na prezydenta w USA, który na to jest absolutnie uwrażliwiony. Absolutnie uwrażliwiony, albowiem co wielokrotnie sam podkreślał - również i dzisiaj - w taki właśnie nieuczciwy, brutalny sposób był traktowany poprzez różnego rodzaju działania wymiaru sprawiedliwości i prokuratury w Stanach Zjednoczonych. Próbowano go politycznie zatłuc, tylko był za mocny i to się nie udało" - powiedział prezydent Duda. (PAP)
ann/ sp/kgr/