Andrzej Strejlau: śmierć Beckenbauera to wielka strata dla sportu
"Śmierć Franza Beckenbauera to smutna wiadomość dla sportu, a przede wszystkim dla piłki nożnej. Zapamiętamy go jako genialnego libero" - powiedział PAP byly szkoleniowiec reprezentacji Polski, a dziś komentator sportowy Andrzej Strejlau.

"Pamiętam jak przed laty, dokładnie 27 marca 1973 roku, wspólnie z redaktorami Mieczysławem Szymkowiakiem i Jerzy Lechowskim +popełniliśmy+ artykuł +Libero+, a jego bohaterem był genialny zawodnik, który kierował grą, rządził na boisku i w karierze sportowej osiągnął wszystko" - - powiedział Strejlau.
"Wielka szkoda, że nie będzie mu dane oglądać w tym roku meczów mistrzostw Europy, których gospodarzami są Niemcy" - dodał.
Jego zdaniem Beckenbauer był ewenementem w światowej piłce nożnej.
"Zawsze taktowny, niezwykle grzeczny, był ulubieńcem nie tylko dziennikarzy, jeśli chodzi o kulturę i zachowanie. Takim go zapamiętam" - dodał Strejlau.
Słynny "Kaiser" to jedna z największych legend światowego futbolu. Jako zawodnik m.in. wywalczył w 1974 roku mistrzostwo świata, a w roli selekcjonera powtórzył ten sukces z reprezentacją swojego kraju w 1990. (PAP)
sma/