O tym, jak dzieci wyciągnęły ją z życiowej otchłani, 48-letnia Jolie opowiedziała w okładkowym wywiadzie dla cyfrowej edycji magazynu "Vogue". Między słowami przemyciła sporo żalu do byłego współmałżonka, Brada Pitta. Dała bowiem do zrozumienia, że zarówno ona, jak i jej sześcioro podopiecznych (troje własnych i troje adoptowanych dzieci, Maddox, 22 l., Pax, 19 l., Zahara, 18 l., Shiloh, 17 l. oraz bliźnięta Knox i Vivienne, 15 l.) musiało "uzdrowić się", po tym, co ostatnio działo się w ich rodzinie.
Przypomnijmy, że para, która poznała się na planie komedii sensacyjnej "Pan i Pani Smith", zakochała się w sobie i odkochała w skandalizujących okolicznościach. Brad Pitt, aby móc w pełni oficjalnie tworzyć związek z Jolie, rozstał się z gwiazdą sitcomu "Przyjaciele", co kosztowało Jennifer Aniston nie tylko złamane serce, ale i lata terapii. Jolie, wcześniej dwukrotnie rozwiedziona, nie krócej zaś zmagała się z potępieniem opinii publicznej za to, że rzekomo rozbiła dobrze funkcjonującą parę.
Informacje o kryzysie w małżeństwie Aniston i Pitta pojawiły się w 2004 roku, para ostatecznie rozwiodła się rok później. Po zaledwie pięciu latach małżeństwa. Drugi związek aktora (rozpoczęty w 2004 roku, a przypieczętowany ślubem dziesięć lat później - red.) nie okazał się wcale trwały. Brad Pitt nazwał bycie partnerem Jolie "dwunastoma latami piekła", ona zaś nie skąpiła mediom informacji o uzależnieniu Pitta od alkoholu, jak i stosowaniu przez niego wobec ich dzieci kar cielesnych. Separację ogłoszono w 2016 roku, po złożeniu przez Angelinę Jolie 16 września 2016 roku papierów rozwodowych - "z powodu niemożliwych do pogodzenia różnic". Para jeszcze w maju 2021 roku spotkała się w sądzie, w celu uzgodnienia warunków wspólnego wychowywania dzieci, ale wyrok sędziego - dający prawo zarówno Jolie jak i Pittowi - sprawowania opieki nad dziećmi, został miesiąc potem odrzucony. Sprawa wydaje się nie mieć końca.
Gwiazda w wywiadzie wyznała, że jest przygnębiona, nie czuje się sobą od blisko dekady. "Jestem w okresie przejściowym" - powiedziała Jolie, podkreślając, że w trakcie tej "transformacji" korzysta z pomocy terapeuty. Ten zaś skierował uwagę gwiazdy ekranu w stronę mody. Stąd wzięła się marka Atelier Jolie, nad którą pracuje w towarzystwie rzecz jasna dzieci - Zahary i Paxa. Pozostałe dzieci towarzyszą jej przy innych projektach, np. Shiloh współpracuje ze sławną matką przy produkcji musicalu.
"Myślę, że część tego była również dla mnie terapeutyczna - pracować w kreatywnej przestrzeni z ludźmi, którym ufasz i odkrywać siebie na nowo. Mam nadzieję, że zmienię wiele aspektów mojego życia" - spuentowała. W podobny sposób mówiła o swoich dzieciach zresztą już wcześniej. W wywiadzie dla magazynu "People" w 2021 roku stwierdziła, że życzliwość jej dzieci była bardzo uzdrawiająca. "Mam w domu sześć indywidualności ludzkich. Chcę, aby byli wolnymi ludźmi". (PAP Life)
ep/