Annusewicz: decyzję ws. wypłaty subwencji PiS podejmie minister finansów lub premier
Po uchwale PKW decyzję o wypłacie subwencji dla PiS będzie musiał podjąć minister finansów lub premier - ocenił w Studiu PAP politolog UW, dr. hab. Olgierd Annusewicz. Dodał, że jeśli decyzja będzie pozytywna, to najprawdopodobniej PiS będzie musiało długo czekać na wypłatę środków.
Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW podkreśliła jednocześnie, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która wydała orzeczenie ws. skargi PiS - jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności.
Annusewicz we wtorek w Studiu PAP pytany o to, co oznacza uchwała PKW, powiedział, że teraz decyzję o ewentualnej wypłacie subwencji dla PiS "będzie musiał ostatecznie podjąć ktoś w rządzie, najprawdopodobniej minister finansów lub premier".
Politolog ocenił, że uchwała PKW w swoim brzmieniu nie jest jednoznaczna i z jednej strony mówi o tym, że biorą pod uwagę decyzję sądu - dotację trzeba wypłacić. Z drugiej strony - zauważa Annusewicz - PKW nie przesądza, czy Izba Kontroli, która podjęła decyzję, "była w mocy prawa".
"To powoduje, że tam otwiera się taka furtka, którą dość szybko skomentował wczoraj pan premier (Donald Tusk), pisząc, że 'pieniędzy nie ma i nie będzie'. To oczywiście wprowadza spore zamieszanie prawne, (...) na dzisiaj nie jest to już problem PKW, tylko polityków i prawników, którzy muszą wyjaśnić prawną sytuację związaną z Izbą Kontroli Nadzwyczajnej" - ocenił.
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) December 31, 2024
Pytany o to, czy jego zdaniem minister finansów Andrzej Domański na podstawie decyzji PKW wypłaci subwencję Prawu i Sprawiedliwości, powiedział, że prawdopodobnie "czeka nas procedura przeciągania liny, czasu".
"Być może ten przelew do PiS wyjdzie, ale być może wyjdzie np. w maju, czerwcu, a być może w lipcu. Myślę, że może się okazać, że Prawo i Sprawiedliwość na te pieniądze będzie musiała długo czekać" - powiedział.
Premier, komentując na portalu X decyzję PKW, napisał: "'Pieniędzy nie ma i nie będzie'. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW".
Odrzucone sprawozdanie PiS
PKW w sierpniu odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych, wykazując - jak informowano - poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię 2023 r. w kwocie 3,6 mln zł. Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł, oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. PiS zaskarżył tę decyzję do Sądu Najwyższego, a Izba Kontroli rozpatrzyła ją 11 grudnia.
Zgodnie z prawem startująca samodzielnie w wyborach do Sejmu partia, która otrzymała w skali kraju co najmniej 3 proc., ma prawo do otrzymywania subwencji z budżetu państwa. Subwencja wypłacana jest każdego roku kadencji parlamentarnej, w czterech transzach kwartalnych. Transzę przekazuje się w miesiącu przypadającym po kwartale, za który jest wypłacana. PiS otrzymało w tym roku dwie transze subwencji - za I i II kwartał.
Wypłata następnej transzy, za III kwartał, przypadała w październiku, ale minister finansów jej nie wypłacił, powołując się na sierpniową uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Resort finansów wskazuje, że w pierwszych dwóch transzach PiS wypłacono środki o wysokości blisko 13 mln zł, podczas gdy pomniejszona na mocy decyzji PKW kwota łączna subwencji za trzy kwartały to ponad 11 mln zł. Wypłacono więc PiS - uzasadnia MF - wyższą sumę niż ma do tego obecnie prawo, stąd z powodu nadwyżki nie przekazano trzeciej transzy, ale PiS otrzyma czwartą ratę - za IV kwartał. Wypłata będzie w styczniu 2025 r., wyniesie nieco ponad 2 mln zł i w efekcie dopełni to należącą się partii subwencję za 2023 r., której obecna wysokość to niewiele ponad 15 mln zł.
Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały PKW - jest kwestionowany przez obecny rząd, a także część członków PKW. Powstała ona na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z grudnia 2017 r.
Rozmawiał Adrian Kowarzyk (PAP)
amk/ itm/ know/
