Antony Blinken nie wyleciał z Davos samolotem Boeing. W maszynie wykryto wyciek tlenu

2024-01-17 18:22 aktualizacja: 2024-01-17, 18:47
Fot. PAP/EPA/GIAN EHRENZELLER
Fot. PAP/EPA/GIAN EHRENZELLER
W Boeningu 737, którym sekretarz stanu USA Antony Blinken miał wracać w środę z Davos, wykryto wyciek tlenu. Po szefa amerykańskiej dyplomacji wysłano z Brukseli mniejszy samolot, którym wróci on do Waszyngtonu - podaje w środę Bloomberg.

Część dyplomatów, którzy udali się do Davos, i dziennikarze towarzyszący Blinkenowi muszą wracać do Stanów Zjednoczonych komercyjnymi liniami lotniczymi.

Bloomberg zwraca uwagę, że wykrycie usterki na pokładzie samolotu, którym podróżować miał sekretarz stanu wraz ze swym otoczeniem, przydarza się w i tak już trudnym okresie dla koncernu Boeing.

Amerykańska Federalna Administracja Lotnicza (FAA) ogłosiła na początku stycznia, że 171 samolotów Boeing 737 MAX 9 zostanie wyłączonych z latania do czasu upewnienia się, że są bezpieczne. Było to pochodną usterki maszyny linii Alaska Airlines.

Pół godziny po starcie Boeinga 737 MAX 9 odpadł fragment jego kadłuba i okna. W maszynie doszło do nagłego obniżenia ciśnienia. Pasażerom nakazano założenie masek tlenowych. Samolot zawrócił awaryjnie na lotnisko.

W ostatnich latach 737 MAX 9 zaliczył szereg problemów technicznych i dwie katastrofy. W październiku 2018 roku i marcu 2019 roku zginęło łącznie 346 osób. Boeing 737 MAX pozostawał wtedy uziemiony przez 20 miesięcy, zanim ponownie dopuszczono go do lotu.(PAP)

mmi/

Prasa