Saudyjskie rządowe Centrum Pomocy Humanitarnej Króla Salmana argumentuje, że te pieniądze pozwolą zapewnić żywność dla ponad 250 tys. cywilów ze Strefy Gazy i namioty dla 20 tys. rodzin - przekazał izraelski serwis.
Jak podkreślono, władze w Rijadzie ogłosiły tę decyzję podczas wizyty sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, który przybył w środę z wizytą do Arabii Saudyjskiej, by rozmawiać tam m.in. o wojnie Izraela z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas.
Wcześniej tego dnia pojawiły się doniesienia o kilkudziesięcioosobowej demonstracji przed biurem UNRWA w Jerozolimie. Izraelski portal I24 relacjonował, że manifestanci oskarżali agencję ONZ o powiązania z Hamasem i ukrywanie miejsc, w których bojownicy przetrzymują zakładników.
Pod koniec stycznia władze Izraela zarzuciły UNRWA, że co najmniej 12 jej pracowników w Strefie Gazy uczestniczyło w ataku Hamasu na Izrael w październiku ubiegłego roku, m.in. brało udział w porwaniach cywilów. W odpowiedzi na te oskarżenia agencja zwolniła dziewięciu pracowników. W lutym ONZ wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Po zarzutach wysuniętych przez Izrael USA, Niemcy, Japonia, Francja, Szwecja i kilka innych krajów wycofało wsparcie finansowe dla UNRWA.
UNRWA została powołana w 1949 roku w celu udzielenia pomocy palestyńskim uchodźcom przebywającym na terytorium Libanu, Jordanii, Syrii i Autonomii Palestyńskiej. Jest to jedyna agencja ONZ stworzona do zajmowania się wyłącznie pojedynczą grupą uchodźców, pochodzących z jednego regionu świata i związanych z jednym konfliktem.
Przed wojną Izraela z Hamasem agencja była jednym z największych pracodawców w Strefie Gazy, gdzie prowadziła m.in. sieć szkół i innych ośrodków. Strona izraelska od dawna oskarżała UNRWA o przychylność wobec terrorystów. Pojawiały się doniesienia, że pod szkołami agencji budowane są tunele Hamasu, zaś nauczyciele biorą udział w antyizraelskiej indoktrynacji palestyńskich dzieci.
Rządzący w Strefie Gazy Hamas przeprowadził 7 października 2023 roku zbrojny najazd na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło blisko 32 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. z ponad 2 mln mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa większość budynków na tym terytorium. (PAP)