W połowie czerwca do policjantów w Ozimku podjechał rowerzysta, który poprosił mundurowych o natychmiastową interwencję. Według jego relacji, nieznany mu mężczyzna siłą wciągnął do rowu przechodzącą kobietę i prawdopodobnie chce ją zgwałcić.
Policjanci natychmiast pojechali na wskazane przez świadka miejsce. Tam, pomimo oporu, zatrzymano podejrzanego i kobietę, którą przekazano pod opiekę lekarzy.
W toku śledztwa okazało się, że mężczyzna może mieć związek z usiłowaniem gwałtu, do którego doszło 8 czerwca. Wówczas napastnika spłoszył niespodziewany świadek.
Podejrzany przyznał się do popełnienia obydwu zarzucanych mu czynów. Na wniosek prokuratury, sąd zastosował wobec 34-letniego mieszkańca województwa łódzkiego 3-miesięczny areszt tymczasowy. Za usiłowania gwałtów grozi mu do 12 lat więzienia.(PAP)
autor: Marek Szczepanik
nl/