Areszt dla trzech podejrzanych po strzelaninie w centrum Gdańska

2024-02-04 14:36 aktualizacja: 2024-02-04, 16:53
Zatrzymanie mężczyzny. Fot. PAP/Marcin Bielecki (zdjęcie ilustracyjne)
Zatrzymanie mężczyzny. Fot. PAP/Marcin Bielecki (zdjęcie ilustracyjne)
Trzech sprawców napaści na mężczyznę w centrum Gdańska, podczas której pokrzywdzony postrzelił jednego z napastników, zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała PAP w niedzielę, że trzech podejrzanych o udział w napaści na mężczyznę w centrum Gdańska, podczas której pokrzywdzony postrzelił jednego ze sprawców, zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące.

Śledczy zarzucają trzem podejrzanym, że ci mieli zmusić pokrzywdzonego do określonego zachowania - wejścia na barkę mieszkalną przy Motławie. Podczas napaści sprawcy grozili poszkodowanemu narzędziem przypominającym broń palną i użyli wobec niego siły fizycznej. Mężczyzna był szarpany i bity. Przewrócono go na ziemię, co spowodowało uraz głowy, skutkujący obrażeniami wymagającymi leczenia poniżej siedmiu dni.

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Trzech mężczyzn zaatakowało pokrzywdzonego na ul. Toruńskiej. Broniący się mężczyzna, oddał strzał z broni palnej w kierunku jednego z napastników. 36-latek ranny w nogę został przewieziony w asyście policjantów do szpitala.

Jak podała policja, na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, kryminalni oraz policyjny technik.

Policjanci zabezpieczyli i też sprawdzili monitoringi. Jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem na terenie województwa kujawsko-pomorskiego funkcjonariusze z Koronowa zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 30 oraz 35 lat podejrzewanych o udział z zdarzeniu.

"Podejrzani nie przyznają się do winy. Jeden z nich złożył wyjaśnienia, ale nie zgadzają się z zebranym materiałem dowodowym. Prokurator złożył do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie trzech podejrzanych. Za zarzucane im czyny grozi do 3 lat pozbawienia wolności" - powiedziała PAP prokurator Wawryniuk.

Pokrzywdzony nie znał sprawców napaści. Jak podała prokuratura, śledczy ocenią też użycie broni przez ofiarę napaści. (PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik

jc/