Mężczyzna został aresztowany miesiąc temu, 8 sierpnia przedstawiono mu akt oskarżenia, ale policja i służba bezpieczeństwa Szin Bet dopiero w czwartek wydały wspólny komunikat w tej sprawie.
Azzam był specjalistą w szpitalu w Beer Szewie na południu Izraela. Działaniami IS interesował się od 2014 roku, czytając w internecie ekstremistyczne materiały - napisano w akcie oskarżenia.
Po październikowym ataku Hamasu na południe Izraela mężczyzna ślubował wierność IS i jego przywódcy Abu Hafsowi al-Haszimiemu al-Kurasziemu. Podczas najazdu Hamasu zginęło blisko 1200 osób, a 251 porwano. Napaść wywołała trwającą do dziś wojnę w Strefie Gazy, gdzie Izrael stara się zniszczyć Hamas. Według prokuratury Azzam miał w prywatnych rozmowach "ze śmiechem i radością" komentować zamach z 7 października.
W telefonie oskarżonego znaleziono wiele drastycznych treści, w tym filmy przedstawiające egzekucje, dekapitacje i zdjęcia ciał ze śladami tortur - przekazała policja. Lekarz zbierał również informacje o materiałach wybuchowych i truciznach.
Zachowanie Azzama pokazywało, że stanowił on zagrożenie dla bezpieczeństwa, szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę, iż pracował jako lekarz - podkreślono w akcie oskarżenia.
W oświadczeniu szpitala, w którym pracował oskarżony, zaznaczono, że placówka jest "wstrząśnięta" tą informacją, lecz ma pełne zaufanie do organów ścigania, które zajmują się sprawą.
Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)
sma/