Atak Izraela na Rafah. Rośnie liczba ofiar

2024-05-27 06:25 aktualizacja: 2024-05-27, 10:57
Dym unosi się nad Rafah w Strefie Gazy.  Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD
Dym unosi się nad Rafah w Strefie Gazy. Fot. PAP/EPA/HAITHAM IMAD
Co najmniej 30 osób zginęło a dziesiątki zostało rannych w rezultacie niedzielnego izraelskiego ataku na Rafah, na południu Strefy Gazy - poinformowało biuro prasowe władz Strefy. Według innych źródeł zginęło 50 osób. Armia izraelska potwierdziła atak, który miał być wymierzony w "terrorystów Hamasu".

Zdominowane przez Hamas władze Strefy oskarżyły w niedzielę wieczorem Izrael o dokonanie "masakry" w obozie uchodźców w Rafah, w którym przebywa ok. 110 tys. osób.

Według palestyńskich medyków, izraelskie pociski uderzyły w namioty dla wysiedleńców. Na nagraniu z miejsca ataku widać ogromne zniszczenia - dodają. Lekarze poinformowali, że izraelski nalot nastąpił, po tym jak Hamas po raz pierwszy od miesięcy przeprowadził ataki rakietowe na Tel Awiw.

Natomiast armia izraelska w opublikowanym komunikacie potwierdziła fakt ataku, który miał być wymierzony w "kompleks, w którym działała znaczna liczba terrorystów Hamasu". Atak miał być przeprowadzony "na podstawie precyzyjnych danych wywiadowczych i przy wykorzystaniu precyzyjnej amunicji".

Armia przyznała, że otrzymała informacje, iż "wielu cywilów doznało uszczerbku". "Informacje te są sprawdzane" - dodano.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył po niedzielnym posiedzeniu jego gabinetu wojennego, że "jest zdecydowanie przeciwny" zakończeniu działań wojennych w Gazie.(PAP)

jm/