Minister dodał, że według obecnej wiedzy na temat zdarzenia, napastnik atakował w większości na korytarzu szkoły. Zaznaczył, że stan żadnej z pięciu rannych osób nie jest krytyczny. "Do szpitala trafił również napastnik, którego znaleziono zakrwawionego w pobliskim ośrodku zdrowia; próbował popełnić samobójstwo" - powiedział szef chorwackiego MSW.
Matka 19-latka opowiadała w rozmowie z portalem 24sata, że "błagała lekarzy, żeby nie wypuszczali go ze szpitala, bo jest niestabilny emocjonalnie i próbował się zabić". "Lekarz go wypuścił, żebyśmy to my się nim zajmowali. Nie mogliśmy spać po nocach, robiliśmy wszystko, żeby to nasze dziecko uratować" - dodała.
Burmistrz chorwackiej stolicy Tomislav Tomaszević ogłosił sobotę dniem żałoby w Zagrzebiu. Premier Chorwacji Andrej Plenković napisał na platformie X, że jego rząd podejmie decyzję o ogłoszeniu żałoby narodowej w całym kraju.
Dwoje kandydatów w zaplanowanych na 29 grudnia wyborach prezydenckich - Niko Tokić Kartelo i Ivana Kekin - ogłosiło w piątek zawieszenie swoich kampanii.
Do ataku doszło nad ranem w szkole podstawowej na osiedlu Preczko w Zagrzebiu. Szkoła została ewakuowana, a publikowane w mediach społecznościowych nagrania pokazują uciekające z niej dzieci. Dziewczynka, która poniosła śmierć, zmarła wskutek odniesionych ran w trakcie prób reanimacji.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ kar/ gn/