25-letni Igor Despotović z Belgradu został aresztowany w sobotę w związku z podejrzeniem współpracy z Miloszem Żujoviciem, sprawcą ataku. W sobotę przed południem przed ambasadą Izraela w Belgradzie postrzelił on z kuszy funkcjonariusza serbskiej policji należącego do stałej ochrony placówki. Policjant w celu samoobrony otworzył ogień do napastnika, który wskutek odniesionych ran zmarł.
Sąd skazał w kwietniu Despotovicia na karę trzech lat więzienia, jednak wciąż oczekuje na wyrok sądu apelacyjnego, do którego skierowano sprawę. Uznano go za winnego propagowania treści zachęcających do terroryzmu i gloryfikację tzw. Państwa Islamskiego.
Mężczyzna publikował też zdjęcia uzbrojonych członków i przywódców grupy terrorystycznej Al-Kaida.
Władze Serbii uznały oficjalnie sobotni atak za terrorystyczny, po czym podwyższyły w kraju stopień zagrożenia terrorystycznego. Ranny w szyję funkcjonariusz został przewieziony do szpitala, gdzie przeprowadzono operację; jego stan jest stabilny.
Wspólnota Islamska Serbii "zdecydowanie potępiła atak na serbskiego policjanta". "Islam surowo zabrania przemocy wobec kogokolwiek, a życie z perspektywy islamu jest szczególną świętością, którą wszyscy jesteśmy zobowiązani chronić i której nie możemy w żaden sposób zagrażać" - stwierdził w oświadczeniu przewodniczący wspólnoty Senad Halitović.
Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)
kh/