Atak rakietowy na Kijów. Zginęły co najmniej cztery osoby [WIDEO, ZDJĘCIA]
Co najmniej cztery osoby zginęły w sobotę rano w wyniku ataku rakietowego na stolicę Ukrainy, Kijów. Rosjanie uderzyli też w Zaporoże na południowym wschodzie kraju. Rosja zaatakowała rakietami balistycznymi. W Kijowie alarm ogłoszono dopiero po pierwszych wybuchach.
"Niestety, mamy już czworo zabitych w dzielnicy Szewczenkowskiej, trzy osoby są ranne" – poinformował szef kijowskiej miejskiej administracji wojskowej Tymur Tkaczenko.
Uderzenia rakiet zniszczyły m.in. wejście na jedną ze stacji metra i uszkodziły wodociąg, odcinając od dostaw wody część mieszkańców centralnej części Kijowa. W mieście wybuchły pożary; płonęły m.in. zaparkowane na ulicach samochody.
Przed atakiem rakietami balistycznymi w Kijowie wyły syreny w związku z nalotami rosyjskich dronów. Tuż po północy czasu lokalnego ogłoszono alarm, który trwał dwie godziny. Kolejny alarm obwieszczono przed godz. 5 (4 czasu polskiego) i odwołano po 50 minutach.
Około czterech minut później, gdy ludzie zaczęli wychodzić ze schronów, w mieście rozległy się głośne eksplozje.
W Zaporożu, na które także spadły rosyjskie pociski, rannych zostało sześć osób. „Liczba rannych w następstwie ataku przeciwnika na Zaporoże wzrosła do sześciu. Jedna kobieta jest w stanie ciężkim. Dwie inne kobiety i trzech mężczyzn jest w stanie średnio ciężkim.
"Wszyscy ranni przebywają w szpitalu. Lekarze udzielają im niezbędnej pomocy" – poinformował szef zaporoskiej wojskowej administracji obwodowej, Iwan Fedorow.
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) January 18, 2025
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ zm/ know/