Atak rebeliantów w Pakistanie. Nie żyje 60 osób

2024-08-26 17:15 aktualizacja: 2024-08-26, 22:29
Pakistańska policja (zdjęcie ilustrujące). Fot. EPA/SHAHZAIB AKBER
Pakistańska policja (zdjęcie ilustrujące). Fot. EPA/SHAHZAIB AKBER
Podczas serii "skoordynowanych ataków" rebeliantów w prowincji Beludżystan i walk, które w ich efekcie wybuchły, zginęło ponad 60 osób – poinformował szef MSW Pakistanu, Mohsin Naqvi. Napastnicy zaatakowali posterunki policji, a także drogi oraz kluczowe linie kolejowe.

Wcześniej informowano o 39 ofiarach.

Odpowiedzialność za ataki przyjęła Armia Wyzwolenia Beludżystanu (BLA) - separatystyczna, nacjonalistyczna grupa uważana przez Pakistan, Wielką Brytanię i USA za terrorystyczną, poinformowała agencja Reuters. BLA i kilka innych ugrupowań od lat walczą z rządem Pakistanu, twierdząc, że grabi on zasoby naturalne Beludżystanu. Dążą do usunięcia chińskich inwestycji i chcą dla prowincji niepodległości.

"Te ataki to przemyślany plan wywołania anarchii w Pakistanie" – powiedział minister spraw wewnętrznych w wydanym w poniedziałek oświadczeniu, dodając, że siły bezpieczeństwa zabiły 12 rebeliantów w operacjach, które nastąpiły po serii ataków w dystryktach Musakhel, Kalat, Mastung, Bolan i Gwadar - przekazała AP. Armia Pakistanu poinformowała, że w walkach zginęło 14 żołnierzy i policjantów oraz 21 rebeliantów. Natomiast lokalne władze podały, że w atakach na autobusy zginęło co najmniej 23 pasażerów, zaś 35 pojazdów zostało podpalonych.

Eksplodowały również ładunki wybuchowe podłożone na moście kolejowym łączącym stolicę Beludżystanu z resztą Pakistanu, a także na połączeniu kolejowym z sąsiednim Iranem, powiedział pracownik kolei Muhammad Kashif. Policja poinformowała, że znalazła sześć niezidentyfikowanych jeszcze ciał w pobliżu miejsca ataku na moście kolejowym.

Do pierwszego ataku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w okręgu Kusakhi w prowincji Beludżystan. Napastnicy atakowali pojazdy, w tym ciężarówki i autobusy. Ofiary były przed śmiercią legitymowane. BLA poinformowało, że jego bojownicy atakowali wojskowych podróżujących w cywilnych ubraniach.

"Uzbrojeni napastnicy zabijali nie tylko pasażerów, ale także kierowców ciężarówek przewożących węgiel" – powiedział Hameed Zahir z lokalnej policji. Bojownicy wzięli na cel pracowników ze wschodniej prowincji Pendżab, którzy, jak uważają, bezprawnie eksploatują ich zasoby. W przeszłości atakowali również chińskie przedsiębiorstwa i pracowników. Chiny prowadzą inwestycję związaną ze strategicznym głębokowodnym portem Gawadar, a także kopalnię złota i miedzi.

Beludżystan jest największym, ale najsłabiej zaludnionym regionem Pakistanu; graniczy z Afganistanem i Iranem. Wysoki jest tam poziom ubóstwa. 

grg/