Audiencja w Watykanie. Papież zwrócił się do Polaków

2024-01-31 10:52 aktualizacja: 2024-01-31, 13:04
Papież Franciszek, fot. PAP/PA/IPA Milestone/ALESSIA GIULIANI / ipa-agency.ne
Papież Franciszek, fot. PAP/PA/IPA Milestone/ALESSIA GIULIANI / ipa-agency.ne
Papież Franciszek zwracając się do Polaków w środę w Watykanie powiedział: "Niech troska o wspólne dobro, właściwe panowanie nad gniewem i wzajemne przebaczenie pomogą wam budować cywilizację miłości w waszej obecnej sytuacji". Słowa te skierował podczas audiencji generalnej.

W czasie spotkania w Auli Pawła VI papież pozdrawiając Polaków podkreślił: "Nowy Rok rozpoczęliśmy od zaproszenia do budowania pokoju na świecie, w waszej Ojczyźnie, w waszych rodzinach, w waszym sercu".

"Pamiętajcie, że pokój można budować tylko na prawdzie. Niech troska o wspólne dobro, właściwe panowanie nad gniewem i wzajemne przebaczenie pomogą wam budować cywilizację miłości w waszej obecnej sytuacji. Z serca błogosławię wam i waszym rodzinom" - dodał.

Gniew był tematem środowej papieskiej katechezy.(PAP)

"Niech krzyk cierpienia ofiar wojen dotknie serc rządzących"

Niech krzyk cierpienia ofiar wojen "dotknie serc rządzących i rozbudzi projekty na rzecz pokoju" - powiedział papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie. Mówił o okrucieństwie, jakie przebija w tych dniach z doniesień z terenów wojen.

Papież przypomniał: „Jutro we Włoszech obchodzony będzie krajowy Dzień Cywilnych Ofiar Wojny. W modlitewnej pamięci o tych, którzy zginęli w dwóch wojnach światowych, łączymy się również z wieloma cywilami, bezbronnymi ofiarami wojen, jakie nadal niestety wykrwawiają naszą planetę, zarówno na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie”.

„Niech ich krzyk cierpienia dotknie serc rządzących narodami i rozbudzi projekty na rzecz pokoju” – wezwał Franciszek. Podkreślił, że w wiadomościach napływających w tych dniach z terenów wojen jest wiele okrucieństwa. Papież zachęcił do modlitwy o pokój.

Mówił też o potrzebie edukacji młodzieży „dla lepszej przyszłości, w której ludzkość będzie mogła cieszyć się pokojem, braterstwem i spokojem”.

Tematem papieskiej katechezy był gniew.

“W swej najostrzejszej formie to wada, która nie daje spokoju. Jeśli rodzi się z doznanej niesprawiedliwości lub domniemanej, często nie jest wyładowywany na winnym, ale na pierwszej spotkanej osobie” - zauważył Franciszek.

Dodał: „Są mężczyźni, którzy duszą w sobie gniew w miejscu pracy prezentując się jako spokojni i stateczni, ale w domu stają się nie do zniesienia dla żony i dzieci”.

Gniew, stwierdził papież, niszczy relacje międzyludzkie; „wyraża niezdolność do zaakceptowania inności drugiej osoby, zwłaszcza wtedy, gdy jej wybory życiowe różnią się od naszych”.

Franciszek mówił obrazowo, że taki gniew nie ogranicza się do błędnych zachowań drugiej osoby, ale „wrzuca się wszystko do jednego kotła” i „zaczyna się nienawidzić tonu jej głosu, banalnych codziennych gestów, jej sposobu rozumowania i odczuwania”.

Zaznaczył, że trzeba nauczyć się przebaczać. Wyjaśniał, że „nie jesteśmy odpowiedzialni za pojawienie się gniewu, ale zawsze za to, jak się rozwija”.

Papież położył nacisk na to, że należy się oburzać niesprawiedliwością lub w obliczu ucisku osoby słabej. Brak oburzenia w takiej sytuacji byłby, jak ocenił, „nieludzki, a tym bardziej niechrześcijański”.

 

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ adj/