Aukcja WOŚP Macieja Musiała doczekała się finału. Aktor wysprzątał oddział szpitala w Krakowie
W ramach tegorocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jedną z charytatywnych aukcji zorganizował Maciej Musiał. Gwiazdor „Ślebody” zapowiedział, że osobie, która zaoferuje najwyższą kwotę, wysprząta mieszkanie w rytm klubowego hitu „Explosion”. Aukcja, którą śledziła cała Polska, doczekała się poruszającego finału – zwycięzca, za pośrednictwem fundacji Zróbmy sobie Kraków, wysłał Musiała na oddział Onkologii i Hematologii dziecięcej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. „Samo sprzątanie będzie miało charakter symboliczny. Chodzi o spędzenie czasu z podopiecznymi” – zdradził Musiał.

W lutym zakończyły się wszystkie aukcje w ramach 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ogłoszona deklarowana kwota, jaką zebrała WOŚP w dniu Finału, wyniosła 178 531 625 złotych. Ostateczny wynik zbiórki zostanie podany 26 marca. Pieniądze te umożliwią zakup sprzętu medycznego, który pozwoli na skuteczniejsze leczenie dzieci zmagających się z chorobami nowotworowymi i hematologicznymi.
Jedną ze znanych osób, które w tym roku wsparły Fundację WOŚP, był Maciej Musiał. 30-letni aktor zdecydował się na zgoła nietypową aukcję – zaoferował on wysprzątanie mieszkania zwycięzcy licytacji do dźwięków klubowego przeboju „Explosion” autorstwa DJ-skiego duetu Kalwi & Remi. Gwiazdor takich produkcji, jak „Śleboda”, „Chłopi” czy „Krew z krwi”, podzielił się na Instagramie szczegółami finału swojej aukcji.
Okazuje się, że najwyższą kwotę – 136 tys. złotych – zaoferował anonimowy uczestnik, który za pośrednictwem fundacji Zróbmy sobie Kraków wysłał aktora z misją wysprzątania oddziału Onkologii i Hematologii dziecięcej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. „Dobro zatoczyło koło. Samo sprzątanie będzie miało charakter symboliczny. Chodzi o spędzenie czasu z podopiecznymi” – ogłosił w zamieszczonym w serwisie nagraniu Musiał, który do krakowskiej placówki udał się w towarzystwie twórców hitu „Explosion”. Gwiazdor zastrzegł, że z szacunku do małych pacjentów i ich rodzin nie opublikuje relacji dokumentującej jego wizytę.
W komentarzach zaroiło się od zachwytów. „Tym sprzątaniem żyła chyba cała Polska. Super, że ta historia ma tak niesamowite zakończenie. Brawo!” – napisał jeden z fanów. „Jak dobrym i szczodrym trzeba być człowiekiem, żeby w taki sposób wykorzystać wygraną licytację! Dla kogoś… nie dla siebie. Mega wzruszające” – dodał inny. „Pięknie! Następnym razem tylko jedno Twoje słowo a będę ze szmato na kolanach” – skomentował we właściwym sobie stylu znany trener Qczaj. „Maciek, Kalwi, Remi – DZIĘKUJEMY. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego zakończenia tej aukcji!” – napisała fundacja Zróbmy sobie Kraków. (PAP Life)
iwo/ag grg/