Awaria poznańskich koziołków. Największy symbol miasta do naprawy

2024-05-22 13:14 aktualizacja: 2024-05-22, 14:37
Wieża ratuszowa w Poznaniu, fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Wieża ratuszowa w Poznaniu, fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Największego symbolu Poznania – koziołków na ratuszowej wieży – przez co najmniej kilka dni nie zobaczą turyści ani mieszkańcy miasta. Doszło do poważnej awarii mechanizmu, który wyprowadza koziołki z wieży; naprawa ma potrwać ok. tygodnia.

Poznańskie koziołki to największy symbol miasta. Codziennie przed godz. 12 na Starym Rynku przed ratuszem gromadzą się tłumy turystów i mieszkańców, by w samo południe na ratuszowej wieży zobaczyć trykające się koziołki. Od około dwóch lat - m.in. ze względu na prowadzony wcześniej remont Starego Rynku – koziołki na wieży można zobaczyć dwukrotnie, także o godzinie 15. W środę koziołki nie ukazały się jednak na wieży.

Jak tłumaczyła PAP w środę rzeczniczka prasowa Muzeum Narodowego w Poznaniu Aleksandra Sobocińska, „wczoraj o godz. 15 koziołki ukazały się turystom i niestety mechanizm zamarł”. Dodała, że „koziołki przetrwały noc na zewnątrz. Na szczęście noc była pogodna i ciepła, więc nie ucierpiały”.

„Dzisiaj rano konserwator już od godz. 7 próbował ten mechanizm uruchomić ponownie, ale niestety jest to dość poważna awaria. Pękła jedna prowadnica, druga jest tak wyeksploatowana, że konieczne jest naprawienie obu” – mówiła.

„Dziś rano trzeba było fragmentarycznie koziołki zdemontować, żeby rozmontować konstrukcję i żeby je wciągnąć do środka. Koziołki zostały ręcznie wprowadzone do środka; są na terenie ratusza” – dodała.

Sobocińska podkreśliła, że naprawa potrwa około tygodnia. „Trudno powiedzieć, czy uda się to zrobić trochę wcześniej, czy trochę później. Drżymy też o to, jak długo po naprawie koziołki będą mogły znowu bezkolizyjnie ukazywać się na wieży” – powiedziała.

Dodała, że mechanizm, który napędza koziołki, jest z 1993 roku. Sobocińska zaznaczyła, że od tego czasu „zdarzały się awarie, ale były one niewielkie”.

Rzeczniczka zaznaczyła, że konserwator, który koziołki naprawia i dba o nie, już wcześniej zwracał uwagę, że mechanizm jest dość mocno wypracowany; stąd – jak wskazała – muzeum sceptycznie podchodziło do pomysłu, by koziołki ukazywały się na wieży dwa razy dziennie. „Mieliśmy obietnice z urzędu miasta, że miasto przeprowadzi generalny remont. Jeszcze niestety to się nie wydarzyło, awaria zdarzyła się przed tym remontem” - wskazała.

Sobocińska pytana przez PAP o alternatywę dla zawiedzionych i rozczarowanych turystów przypomniała, że w ratuszowym muzeum można zobaczyć, dotknąć i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie ze stuletnimi koziołkami – są to starsi „bracia” tych koziołków, które znajdują się na ratuszowej wieży.

Pomnik poznańskich koziołków jest także na pobliskim placu Kolegiackim. 

 

autor: Anna Jowsa

sma/