BBC: oskarżony o zbrodnie wojenne Putin dostał szansę powrotu na szczyt światowej polityki
Po rozmowie z Donaldem Trumpem Władimir Putin, oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny o popełnienie zbrodni wojennych, otrzymał szansę powrotu na szczyt światowej polityki - oceniła BBC wtorkową rozmowę przywódców Rosji i Stanów Zjednoczonych.

Po trzech latach bycia wyrzutkiem w świecie zachodnim i długotrwałym ochłodzeniu stosunków Rosja wróciła do bezpośrednich kontaktów z administracją USA. "Obaj przywódcy (Putin i Trump) rozmawiali nawet o pokoju na Bliskim Wschodzie i "globalnym bezpieczeństwie". Kremlowi pewnie trudno uwierzyć w tę transformację" - stwierdziła komentatorka BBC.
Jej zdaniem w ostatnich dniach część obserwatorów zastanawiała się, czy prezydent USA rzeczywiście wywrze presję na Rosję. "Nic nie wskazuje jednak, by Putin został potraktowany równie surowo, jak (prezydent Ukrainy) Wołodymyr Zełenski przed dwoma tygodniami w Gabinecie Owalnym" - oceniła.
"Z relacji obu krajów wynika, że nic się nie zmieniło: Rosja powtarza, że chce pokoju. Ale zamiast uziemić swoje drony kłóci się o to, jak można monitorować wciąż nieistniejące zawieszenie broni" - zauważyła.
Rosja postawiła jeszcze więcej żądań, dążąc do sparaliżowania zdolności obronnych Kijowa, w tym wstrzymania przepływu broni i informacji wywiadowczych na Ukrainę od jej sojuszników.
Zdaniem autorki po rozmowie Trumpa i Putina jedyną iskierką nadziei dla Ukraińców jest fakt, że USA na razie nie wyraziły zgody na żaden z tych kroków. Mogą również przedstawiać tę rozmowę jako kolejny dowód na to, że Rosja nie jest zainteresowana zakończeniem inwazji.
"Dla amerykańskiej dyplomacji rozmowa z Moskwą również musiała być rozczarowująca, jednak dla Kremla (był) to całkiem niezły dzień, jakiego nie można było sobie wyobrazić przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu" - oceniła BBC.(PAP)
os/ akl/ ał/